Wałęsa rozmnaża sie przez podział...

Tytan intelektualny, Lech "TW Bolek" Wałęsa (w kręgach zbliżonych do KOD zwany OTUA) zaapelował do Polaków.

Słynny "Boluś", jak wynika z wpisów, planuje stanąć na czele marszu gwiaździstego na Warszawę i poprowadzić milion osób - rewolucjonistów przeciw PiSowi. Wprawdzie wpis winien zainteresować bardziej psychiatrów, niż blogerów S24, spróbuję dla żartów potraktować go poważnie - zakładając (chwilowo) iż autor odezwy jest osoba normalną.

Już sama idea poprowadzenia "marszu gwiaździstego" jest dość karkołomna. Wprawdzie gwiazdy bywają różne, lecz zakładając sympatie TW Bolka, można przyjąć, że będzie to gwiazda pięcioramienna lub sześcio. Jak w tej sytuacji Otua planuje stanąć na czele pięciu czy sześciu ramion gwiazdy równocześnie?

W grę wchodzi jedynie rozmnożenie osobnika, czyli podział!

Co zatem wynika z informacji zawartych w odezwie TW Bolka vel. Otuy? Wynika, że osobnik Lech Walęsa, należy do grupy  bakterii, sinic, glonów, grzybów bądź pierwotniaków. Najpewniej jest pierwotniakiem, choć można go pewnie zakwalifikować też do grzybów (starych).

W związku z powyższym, Lech Wałęsa winien jak najszybciej przystąpić do podziału. Wpierw podzielić swoje jądro komórkowe poprzez mitozę, mejozę lub amitozę. Po podziale jądra przystąpić do podziału cytoplazmy  (cytokinezya).

Na koniec rodzi się pytanie: czy w obecnej sytuacji politycznego ogłupienia (przez 8 lat rządów PO) społeczeństwa i powolnego procesu jego powrotu do normalności, stać nas na dość karkołomny eksperyment wyprodukowania 5-6 "Bolków"? To może zadziałać, jak tajfun głupoty i durnoty i doprowadzić do pandemii kretynizmu.