W cieniu szumu wokół komisji hazardowej i gier prezydenckich w PO poinformowano o bardzo ważnej i kluczowej dla polskich mediów decyzji. Kierownictwo TVN chce przesunąć czołowe programy publicystyczne do całodobowej stacji informacyjnej TVN24. To oznacza bankructwo intelektualne TVN, stacji mającej jeszcze niedawni ambicję zastąpienia „Gazety Wyborczej” w roli sterownika umysłów lemingów i liberalnej części polskiego społeczeństwa.
Kierownictwo stacji pod pretekstem niskiej oglądalności chce przerzucić czołowe programy publicystyczne jak „Teraz My” i „Kawa na ławę” do TVN24. Ma to nastąpić w czerwcu, chociaż kierownictwo rozważa jeszcze utrzymanie tych programów do wyborów prezydenckich. TVN24 ma znacząco niższą oglądalność – zaledwie niecałe 3% i ostatnio raczej spada a dystans do mającej ponad 4% TVP Info powiększa się. Kolejne prestiżowe porażki to większa oglądalność transmisji przesłuchań z komisji śledczych w TVP Info niż w TVN24. Za rządów prezesa Farfała władze TVN z dumą zakomunikowały, że „Faktom” udało się dogonić „Wiadomości” TVP. Dzisiaj dystans rośnie i wyraźnie widać, że jest to efekt zmian kadrowych w TVP i odsunięcia ekipy postendeckiej. Wobec kryzysu na rynku reklamowym stacja TVN skupi się na kolejnych programach rozrywkowych, bo to najczęściej jest oglądane. Może stacja Waltera dogoni w oglądalności TVP i zdobędzie trochę więcej reklam ale już nie przekona nikogo, ze dogrywa rolę opiniotwórczą. W dodatku porzucenie sporej części widowni nastąpi tuz przed wyborami prezydenckimi i samorządowymi a rok przed parlamentarnymi.
Właściciele TVN przesuwając programy publicystyczne do TVN24 oddali tuż przed wyborami prezydenckimi pole walki o najbardziej opiniotwórczą część inteligencji. „Teraz My” znacząco traci oglądalność – w 2007 było to prawie 24% widowni, obecnie zaledwie 14,50%. Podejrzewam, że widzów razi jednostronność programu, ujawniona w skrajnej formie w audycji reżyserowanej przez adwokata Weroniki Marczuk-Pazury. Mści się na publicystyce TVN nadużywanie Janusza Palikota jako najwybitniejszego komentatora – widocznie jednak Polacy nie przepadają za świńskimi łbami i plastikowanymi penisami jako argumentami politycznymi. Wbrew nadziejom mizernych pijarowców samo pokazywanie w okienku nie zwiększa popularności. Jeżeli już Polacy chcą zainteresować się polityką (co robią w większości rzadko) to lubią być traktowani poważnie. Jeżeli oglądają np. „Taniec z gwiazdami” to nie oczekują od jego jurorów wskazań politycznych. "Szkło kontaktowe" zamiast 500 tys widzów jak w 2007 ma już tylko 380 tys.
Czołowymi publicystami politycznymi TVN zostaną tym samym Kuba Wojewódzki i Szymon Majewski. Pasują do intelektualnego poziomu wykształciuchów po WUML-ach i innych kursach szybkiego czytania. Ponieważ Donaldowi Tuskowi nie udało się wykonać zadania i zlikwidować telewizji publicznej dzisiaj czołowa telewizja komercyjna macha ręką na polityków i ograniczy ich obecność do programu informacyjnego. Ciekawe czy kierownictwu TVN także obiecywali, że załatwią na 90% ?
Inne tematy w dziale Polityka
