Z okazji kolejnej edycji WOŚP premier Donald Tusk spędził kilka godzin na zbieraniu datków do puszki oraz wystąpił na estradzie z twórcą WOŚP. To zjawisko pokazuje jak na dłoni jak rząd PO-PSL (a w zasadzie minister zdrowia z PO) traktuje problemy służby zdrowia – trochę propagandy zamiast rzeczywistej propozycji zmian. Zostaną tylko wspomnienia o obietnicach.
W 1987 r. przebywając na Festiwalu Muzyki Rockowej w Jarocinie widziałem występy Jurka Owsiaka, wtedy osobnika znanego z kręcenia się przy Rozgłośni Harcerskiej czyli takim wentylu dla muzyki alternatywnej. Jarocin był oazą wolności i pojawiały się tam także ulotki nielegalne – zarówno polityczne jak i pirackie wydania kaset nieznanych nikomu zespołów. Zapewne w trosce o bezpieczeństwo polityczne festiwalu Jerzy Owsiak podkreślał podczas wystąpienia, ze młodzi ludzie nie mają żadnych innych celów niż „uwolnić słonia”. W domyśle – nie mają żadnych haseł politycznych.
Po latach Jerzy Owsiak odnalazł się jako postać z lewicowo-liberalnego mainstreamu. Był widziany w dniu wyborów w sztabie PO. Wcześniej gdy organizacja homoseksualistów usiłowała zorganizować prowokacyjny marsz równości na trasie wcześniej zaplanowanej procesji na Skałkę w Krakowie – Owsiak stanął po stronie homoseksualistów. Język Owsiaka jest zaprzeczeniem i dezawuowaniem wszelkich koncepcji tradycyjnego wychowania a często i dobrego smaku .
W ocenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dominuje zachwyt nad pozyskiwanymi funduszami a nie ma analizy kosztów. Muzycy występujący na imprezach WOŚP na ogół nie grają za darmo (zwykle tak robią czasem nowe zespoły) a obsługującym imprezy specjalistom obsługującym nagłośnienie czy wszelką inną aparaturę trzeba zapłacić. O tych kosztach WOŚP się milczy a pewnie z tego powodu miasta nie biją się specjalnie o możliwość obsługi WOŚP (techniczni pracownicy obsługujący koncerty zwykle są opłacani przez gminne i miejskie instytucje kultury). Podejrzewam, że podobnie jest np. z pracownikami banków liczących fundusze itp. Już dawno udowodniono, że gdyby w czasie wejść w telewizji poświęconych autopromocji Owsiaka nadać reklamy a dochody przeznaczyć na cel WOŚP byłaby to kilkakrotnie większa kwota niż w czasie zbiórek.
Premier Donald Tusk nie był w stanie zwołać normalnego posiedzenia rządu poświęconego ustawom o służbie zdrowia – normalne posiedzenie rządu musi być protokołowane i podlega pewnym procedurom. Przeprowadza dziwna operację kierowania ustaw drogą poselską aby uniknąć konsultacji. Bardzo dziwna i komiczna była sytuacja gdy premier odsyłał w sprawie ustaw do szefa klubu. Ciekawe dlaczego kserokopiarka kserująca ustawy zepsuła się – może w poprzedniej kadencji była w klubie PiS.
Polityka rządu Tuska może wyglądać właśnie tak – dużo bałaganu, dużo pijaru a zero porządku i brak konkretów. Nic dziwnego, że jedyny realny pomysł to wiara w cuda.
Puszka pełna drobniaków zebrana przez premiera w Gdańsku to jak na razie największy wkład rządu w reformę służby zdrowia.
Inne tematy w dziale Polityka
