Wąchock symbolizuje miejsce powszechnych dowcipów i niefortunnych zdarzeń. Taką strategię marketingową przyjęła ostatnio zachodniopomorska PO. To jedyne sensowne wytłumaczenie tego co ostatnio wyprawiali szczecińscy czy kołobrzescy liberalni populiści. Inny wariant to syndrom pochodzący od nazwiska najbardziej znanego posła z tamtego regionu.
Lider zachodniopomorskiej PO poseł Sławomir Nitras to podobno ostatni rycerz Jana Marii Rokity w PO. Dlatego jego losy mogły wydawać się policzone już dawno. Jednak zachodniopomorska PO bynajmniej nie jest konserwatywną wyspą w oceanie liberalnego populizmu (nazywanego na salonach postpolityką). Najgłośniejszy sukces posła Nitrasa to rozbicie samochodu służbowego udostępnionego przez urząd marszałkowski.
Pionierem w kompromitowaniu zachodniopomorskiej PO został radny Sejmiku Zachodniopomorskiego Radosław Majdan, niegdyś bramkarz Pogoni Szczecin i mąż Dody Elektrody (Marylin Monroe na poziomie Donalda Tuska). W programie Tomasza Lisa udowadniał, że nikogo nie pobił w Mielnie a jedynie padł ofiara prowokacji policji. W odróżnieniu od „Faktu” nie będę wydawał wyroku – proces jeszcze trwa. Niemniej w terminologii piłkarskiej bramkarz strzelił gola samobójczego co się niezmiernie rzadko zdarza. Na Śląsku bramkę samobójczą strzelił bramkarz Ruchu Chorzów i niebiescy po raz pierwszy w historii spadli z ekstraklasy.
Policyjni prowokatorzy wykryli ostatnio narkotyki u przewodniczącego Sejmiku i wicestarosty. Nie pomogły widać tłumaczenie, że śpieszą się na radę polityczną partii rządzącej. Trzeba przyznać tu PO wyższość nad SLD – postkomuniści tradycyjnie stosowali alkohol. Doniesienia prasy po aferze Rywina pełne były notatek o pijanych politykach SLD. Ponieważ PO ma poparcie jak partia Millera u szczytu może jesteśmy świadkami analogicznego procesu. Jeden z zatrzymanych był bliskim współpracownikiem konserwatywnego posła Nitrasa, co ma posłowi zaszkodzić. Podobno już nie zostanie rzecznikiem rządu.
Inne zapędy polityków zachodniopomorskiej PO to drobiazgi. Jeden lubi tańczyć topless na dyskotekach co uwiecznili lokalni dziennikarze. Opublikowano także zdjęcie pijanego mężczyzny śpiącego gdzieś pod płotem dziwnie przypominającego lokalnego działacza PO (działacz zaprzecza). Policja zatrzymała lekarza i radnego PO, który wystawił lewe zaświadczenie lekarskie gangsterowi. Jeszcze wcześniej prezydent Szczecina nabył mieszkanie na preferencyjnych warunkach. Aż Julia Pitera musiała przyjechać z Warszawy ratować wizerunek szczecińskiej PO. Po aferze narkotykowej dla zatuszowania sprawy przysłano samego Janusza Palikota.
Szczecińska PO postanowiła odwrócić Drang nach osten i powołała koło na terenie Niemiec. To może być jedyny sukces zachodniopomorskiej PO.
Jeżeli ktoś nie rozumie skąd pojawia się to wszystko warto przypomnieć o jeszcze jednym zjawisku. Z województwa zachodniopomorskiego posłem jest sam Sebastian Karpiniuk, odpowiednik Anity Błochowiak w komisji śledczej ds. nacisków. Ci ludzie jeszcze nieraz nas rozerwą.
Inne tematy w dziale Polityka
