Gazeta Wyborcza rozpacza- ...Deklaracja 16 państw UE o praworządności i demokracji przy wprowadzaniu nadzwyczajnych środków antykryzysowych. Bez Polski... Kraje o ustroju demokratycznym z zasady powinny mieć akty prawne zgodne z podstawami demokracji i w duchu praworządności. Jestem przerażony, że. aż 16 państw musi wprowadzać dodatkowe środki prawne mające obronić demokratyczne fundamenty. Bardzo się cieszę, że Polska nie znalazła się w tej trefnej grupie. A tak bardziej poważnie jeszcze tydzień temu Wyborcza wraz z Klausem Geigerem szefem działu zagranicznego Die Welt zastanawiała się czy- ...Najpierw interes narodowy czy europejska solidarność?... Mało tego doszli wspólnie do dość ciekawych wniosków- ...Radykalny nacjonalizm, widoczny w pierwszych dniach kryzysu, zniszczy Europę. Ale również radykalny altruizm i całkowita solidarność są dla niej niebezpieczne... I jak ci biedni redaktorzy Wyborczej mogą znaleźć złoty środek jak niemiecki redaktorzyna im takie kukułcze jajo podrzucił. Prawie jak nasz Lechu za, a nawet przeciw. W ciężkich czasach redakcji z Czerskiej żyć przyszło. Nawet nie wiedzą jak stosować taki zwykły nie radykalny altruizm, a o solidarności nawet nie wspominam i walnęli naprawdę mocno poszkodowanym Włochom tekstem- ...Włosi to naród osłów. Nie bądźmy jak Włosi... Jakby tego było mało wysłali taki newsletter do włoskiej ambasady. Nie powiem nawet co mi się ciśnie na usta z myślą o redaktorach Wyborczej, bo z zasady grzeczny jestem. Tylko wspomnę, że mam mocne wrażenie, że inteligencja nie jest ich mocną stroną. Tak delikatnie żeby nie dołować. Dzisiejsza ekipa Gazety Wyborczej przypomina mi postacie Dr Jekyll i Mr Hyde, mimo, że data ich narodzin to 5 stycznia 1886 roku. O ponad wiek cofnąć się w rozwoju? Chcieć to móc!
Nie bądźmy jak dziennikarze Wyborczej. Foto- /FB/
