Otwieram net i co widzę link do Twittera ze zdjęciami, dokładnie dwoma. Są to zdjęcia zrobione tuż po ataku na prezydenta Gdańska śp. Pawła Adamowicza. Zdjęcia do tej pory nieznane a udostępnione za zgodą rodziny.
Po pierwsze, widziałem filmy kręcone komórkami z widowni, także i te ze sceny, kiedy to nastąpił atak nożownika. Od razu dopiszę że takie ataki filmowane w realu są zupełnie niepodobne do tych widzianych na filmach, gdzie żeby uraczyć widza przemocą trzeba mu dokładnie pokazać, jak jakaś filmowa kreatura czy niewinna ofiara umiera. W rzeczywistości atak nożem wygląda zwyczajnie jak błahe popchnięcie, lub zwykłe uderzenie pięścią w brzuch. Czasem tego noża wręcz nawet nie widać, dopiero na zbliżeniach pojawia się groza zdarzenia.
Tutaj był problem, bo jest zapis, ci co oglądali wiedzą, jak wyglądał atak, i jak prezydent się cofa przed atakującym. Wyglądało to nawet w kamerze smartfona tak, jakby ostrze nawet nie dotknęło prezydenckiej kurtki. No, a później ten idiotyczny masaż serca. Kto robi w takiej sytuacji masaż serca? Idiota? A gdyby nawet, to przy takim masażu byłaby obok ofiary cała kałuża. Niektórzy twierdzą jednak, że krew się zblokowała pod odzieżą, że kurtka zadziałała jak tama i tampon razem wzięty i ją wchłonęła. No dobrze, ale skoro robiono ten nieszczęsny masaż, to nie ma takiej opcji aby krwi na zewnątrz nie było.
Teraz teoria spiskowa. Napad był od początku ustawiony ze względu na problemy prawne śp. prezydenta. Nożownik zaatakował więc, ale zaatakował tak aby nie zabić, może i ze zdenerwowania go delikatnie zranił nie czyniąc mu jednak większej krzywdy. Świadczy o tym właśnie brak krwi na nożu, którym zabójca wkrótce po tym co uczynił wymachiwał na scenie. Sam zresztą twierdzi, że posiedzi za swój czyn góra dwa lata i wyjdzie na wolność. Jest tego wręcz pewien, czyli co, wie że nie zabił prezydenta, a jedynie nieumyślnie go ranił czym złamał umowę? Podejrzana jest także reakcja rodziny zamordowanego prezydenta na pogrzebie, jakże podobna do innej reakcji innej rodziny, tej z pogrzebu Kulczyka. Tyle teoria spisku.
Teraz zdjęcia. Widać na nich, że prezydent siedzi na krześle. Wydaje się być wszystkiego świadomym. Można odcyfrować nawet z twarzy Adamowicza swego rodzaju grymas bólu, ale nie wiemy w jakiej skali. Twierdzę tak, bo wiem z autopsji jak wygląda cierpienie człowieka wynikające z uszkodzeń jamy brzusznej. Prezydent tymczasem jedną dłoń ma schowaną pod kurtkę, poza tym nie trzyma się za brzuch tylko...jakby gdzieś w okolicy pachwiny. Zakładam jednak, że kurtka utrudnia widok, a on po prostu wyżej intuicyjnie uciska ranę, ale nie mogę tego jednoznacznie stwierdzić. Na drugim natomiast obrazku zrobionym z dalszej perspektywy widać już obie dłonie, niestety nie widać na nich krwi. Przy takim pchnięciu dłoń (dłonie) powinny być w niej jednak umazane, mniej lub bardziej. Oczywiście, mogę się mylić, zdjęcia słabej jakości, zrobiono w rozedrganym od kolorowych świateł otoczeniu. Mimo to przyznam, mam pewną wątpliwość co do tej zbrodni. Zresztą proszę zobaczyć samemu.
https://twitter.com/JareckiKuba/status/1216786722874327041/photo/1
