Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, frekwencja wyborcza we Francji jest jeszcze wyższa niż przed dwoma tygodniami. O godzinie 12:00 już 34,11 procent wyborów oddało swój głos. To jest o ponad 3 punkty procentowe więcej niż w południe przed dwoma tygodniami. A już wtedy była to frekwencja wyjątkowo wysoka, niemal rekordowa.
Francuzi pasjonują się tymi wyborami. Mają naprawdę wrażenie, że to oni decydują, i że decydują o ważnych rzeczach. Zarówno przed pierwszą turą, jak i teraz przed drugą, rozmowa przy niemal każdym spotkaniu towarzyskim schodziła na tematy polityczne, ludzie spierali się, dyskutowali, czasem kłócili się.
Gdy spotkania kończyły się, zamiast "Pozdrów iksa", "Ucałuj igrek", "Miłego weekendu", wszyscy mówil sobie "Pamiętaj o głosowaniu". W ciągu tych ostatnich tygodni słyszałem to zdanie dziesiątki razy.
Wygląda na to, że Francuzi rzeczywiście pamiętali o głosowaniu. Le Penowi chyba nie udało się namówić swoich zwolenników do bojkotu wyborów.
Francuzi czują, że niezależnie od wyniku głosowania nastąpi teraz duża zmiana.
Miło jest stwierdzić, że w tej starej demokracji ludzie nie są zblazowani i że chce im się wyciągnąć z szuflady "Carte d'électeur", pójść do biura wyborczego, dać się wylegitymować przy wejściu, wziąć ze stołu niebieską kopertę oraz dwie kartki, jedą z nazwiskiem Sarkozy'ego, drugą z nazwiskiem Ségolène Royal, pójść za zasłonkę, włożyć do koperty kartkę z nazwiskiem swojego kandydata (swojej kandydatki), sprawdzić cztery-pięć razy, czy to na pewno dobra kartka, czy nie ma pomyłki, podejść do stołu z urną, dać się wylegitymować po raz drugi, usłyszeć swoje nazwisko czytane głośno przez członka komisji wyborczej, wrzucić kopertę do przezroczystej uzny, usłyszeć, jak przewodnicząca komisji głośno potwierdza "A voté", podpisać się na liście wyborców i wrócić do domu.
Do niedawna - korespondent Polskiego Radia we Francji. A teraz - zapraszam do polskiego portalu Euronews: http://pl.euronews.com/ i do naszego fejsbuka: http://www.facebook.com/euronewspl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka