Alternatywa dla Niemiec - populistyczna, radykalnie prawicowa partia trzecią siłą w niemieckim parlamencie.
Jaki program prezentuje to ugrupowanie? Otóż, gdyby przedstawić go politykom PiS oraz ich elektoratowi, bez wątpienia podpisali by się pod nim obiema rękami.
AFD to taki niemiecki PiS, dziwią mnie więc zafrasowane głosy reprezentantów "dobrej zmiany", przecież sukces tej formacji jest sukcesem retoryki i poglądów Prawa i Sprawiedliwości.
Przyjrzyjmy się bliżej poglądom AFD:
1. Polityka imigracyjna - sprzeciw przeciwko przyjmowaniu uchodźców czy imigrantów, postulat szczelnej ochrony granic w celu zapewnienia bezpieczeństwa niemieckim obywatelom, ogólnie całkowite zamknięcie Niemiec przed przybyszami z Afryki.
2. Stosunek do Unii Europejskiej - sprzeciw przeciwko zbyt daleko idącym kompetencjom europejskich biurokratów, postulat powrotu do Europy państw narodowych i samostanowienia Niemiec, ograniczenie lub zahamowanie ściślejszej integracji europejskiej.
3. Stosunek do Euro - postulat powrotu do silnej waluty narodowej.
5. Polityka socjalna i prorodzinna - postulat podjęcia działań dzięki którym w Niemczech będzie się rodziło więcej dzieci. Zapowiedź zwiększenie bezpośredniego wsparcia dla rodzin z dziećmi.
6. Retoryka ogólna - niewybredna krytyka elit, które oderwały się rzekomo od niemieckiego obywatela, postulat powrotu do konserwatywnych wartości, krytyka lewackości i rozwiązłości, niechęć do poprawności politycznej, multikulti i wielokulturowości.
Pewne znalazłyby się drobne różnice, np, taka, że PiS podsyca nastroje antyniemieckie, natomiast AFD zapewne nie będzie specjalnie przychylnie patrzyć na swojego wschodniego sąsiada.
Niemcy mają jednak szczęście w nieszczęściu. Na szczęście ichniejszy odpowiednik PiS jest dopiero trzecią siłą parlamentarną. Jeszcze mają czas, żeby zapobiec nieszczęściu, które przytrafiło się Polsce.
Oby im się udało.
