Zuzia Potocka Zuzia Potocka
2505
BLOG

Platforma oddaje pole

Zuzia Potocka Zuzia Potocka Polityka Obserwuj notkę 54

Słuchając dziś wystąpienia szefa klubu parlamentarnego PO Sławomira Neumanna, a następnie lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru, odniosłam wrażenie, że to ten drugi jest liderem  opozycji. Bardzo to źle wróży Platformie, jeśli średni mówca Petru, facet bez charyzmy, któremu udało się do Sejmu wprowadzić zaledwie 28 posłów, bryluje w debacie po wygłoszeniu przemówienia programowego przez panią premier pana prezesa. I to na tle partii, która  rządziła przez dwie kadencje, ma 138 posłów, i na którą głosował co czwarty wyborca. 

I to ma być ta dobra zmiana w PO? To nowe otwarcie? 

Zabrakło dziś wystąpienia polityka PO na miarę tego, które wygłosiła premier Ewa Kopacz, składając dymisję rządu. Przemówienia z biglem, w którym z jednej strony się oponentów politycznych nie oszczędza, a z drugiej się ich też nie obraża, ale jednak punktuje. Bo o to chodzi. Słowem – brakowało dziś wystąpienia trafionego w punkt, pokazującego, że opozycja jest do czegokolwiek potrzebna. Neumann dziś dwoił się i troił, ale jednak Petru go przyćmił. Miał być gwiazdą odnowionej PO, a Schetyna już dzielił skórę na niedźwiedziu po przegranej Ewy Kopacz na przewodniczącego klubu. Mam wrażenie, że nie wyszło.

 „Kierownik" widzi, co się dzieje w PO i pewnie zakulisowo (inaczej dziś nie może) działa. Wybory przewodniczącego partii pokażą, na ile mocna jest jego pozycja. 

 

Nie jestem z Wolski...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka