Zyd Zyd
385
BLOG

Moja agitacja na rzecz PIS.

Zyd Zyd Polityka Obserwuj notkę 5

 Kilka dni temu bylem z wnukiem i zona na dworcu glownym wiekszej wioski w Niemczech.

Wnuk chcial ogladac pociagi. Zmeczeni chcielismy usiasc na lawce (ciekawe 4 lawki po 3 osoby na calym  peronie. Podeszlismy i siedlismy , w pewnym momecie zona zauwazyla plecak. W pierwszej chwili ze strachem spojrzelismy na ten tobolek. Ale widzac ze nikt nie interesuje sie nim siegnalem po niego i otworzylem. Pierwsze co zobaczylem to mobilny glosnik do laptopa, nastepnie zobaczylem ze w plecaku jest laptop.

Po chwili namyslu wzielismy ten plecak i poszlismy do kawiarni. Tam wyjalem laptopa i wlaczylem  go.

Mojim oczom pokazala sie jakas aplikacja w jezyku polskim. Zaraz potem zobaczylem GG. Ok mysle wiec ta znajda nalezy do Polaka. przeszukuje plecak znajduje paszport i komorke. I jeszcze jedno rozaniec w pudeleczku.

Ten rozaniec spowodowal ze znaleziskiem nalezy zaopiekowac sie i oddac wlascicielowi. 

Mysle oddam do biura to nie wiem czy wlasciciel na czas odzyska przedewszyskim paszport.

Ok biore  plecak jade do domu. W domu nagle nieoczekiwanie dzwoni komorka z plecaka.Odebralem. Na drugim koncu byl wlasciciel. Umowilem sie z nim i oddalem mu jego plecak.

 

Ale i tu nastapila moja agitacja poprosilem go by w przyszlosci glosowal na PIS i namawial do tego wszyskich ze swego otoczenia. Przyrzeczenie odebralem a plecek oddalem.

 

Czlonkowi PO bym nie oddal. Tylko zanioslbym do biura rzeczy znalezionych. 

Zyd
O mnie Zyd

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka