Nie powtórzy się chyba katastrofa lotnicza, w której ginie prezydent RP wraz z elitą polityczną kraju. Katastrofa o niespotykanych dotąd rozmiarach nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Co prawda pozostał jeszcze jeden wyremontowany tupolew, ale można się spodziewać, że ani prezydent, ani premier rządu nie wsiądą już na jego pokład.
Nie trzeba będzie więc oddawać śledztwa obcemu państwu, które - jak donosiły media - jest demokratyczne i przyjazne Polsce, jednak wystąpiły w tej sprawie pewne wątpliwości, wzniecane i podsycane przez Jarosława Kaczyńskiego oraz Antoniego Macierewicza. Medialny monopol nie pozwoli jednak, by ich głosy były zanadto słyszalne.
Nie wystąpią dwie wielkie powodzie, a wynika to z rachunku prawdopodobieństwa. Faktem jest, że infrastruktura przeciwpowodziowa w Polsce nie pozwala wierzyć do końca w nieograniczone moce człowieka, jednakże matematyczne zasady też mają tu znaczenie.
Również na kolei nie zaistnieją szczególne perturbacje i wynikający z nich bałagan. Będzie kursować - zgodnie z dotychczasowymi trendami - mniej pociągów, co ułatwi ułożenie rozkładu jazdy. Ponadto, gdy idzie o występowanie tak śnieżnych i kapryśnych zim, to rachunek prawdopodobieństwa też tu nam coś zapewnia.
Możemy co prawda spodziewać się, że - podobnie jak w mijającym roku - nasze płace realne zmniejszą się nieco, ale po pierwsze - skoro nikt nie zauważył tego w tym roku, nie zauważy zapewne w przyszłym. Po drugie - może ten spadek dochodu nie trafi akurat w nas, czego też życzę sobie, moim czytelnikom i wszystkim Polakom.
Inne tematy w dziale Polityka
