Lider PiS zabrał głos w sprawie medialnej burzy wokół ministra zdrowia. Jarosław Kaczyński jest pod wrażeniem działań Łukasza Szumowskiego w czasie epidemii koronawirusa, a publikacje na temat jego biznesowej przeszłości nazywa "hejtem", spowodowanym bardzo wysokim zaufaniem społecznym do polityka.
- To jest coś, co się dzisiaj określa hejtem. To atak na człowieka, który rzeczywiście stał się ikoną skutecznej walki z koronawirusem - powiedział w najnowszym wywiadzie Jarosław Kaczyński. Lider Zjednoczonej Prawicy radzi krytykom zwalczania epidemii w Polsce zwrócić uwagę na wskaźnik zakażeń w innych krajach, który jest znacznie wyższy.
- To przyniosło panu ministrowi ogromny wzrost zaufania społecznego, do poziomu 70 procent. To rzadko osiągane wyniki. Przez ostatnie trzydzieści lat, może trzech, czterech polityków, wzniosło się na ten poziom. I w związku z tym, jak sądzę, jest ten wściekły atak - nie ma wątpliwości Kaczyński.
"Gazeta Wyborcza" opisała biznesowe relacje braci Szumowskich. Przed wejściem do rządu Zjednoczonej Prawicy w randze wiceministra nauki i szkolnictwa wyższego, Szumowski posiadał udziały w dwóch z kilku spółek brata Marcina - Vestera i Szumowski Investments. Po dołączeniu do resortu Jarosława Gowina, zrzekł się udziałów w firmach na rzecz żony.
Według "Faktu", jedna z firm Marcina Szumowskiego otrzymała dotacje od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w latach 2017-2020 w wysokości 74 mln złotych. Ówczesny wiceminister nauki wyłączył się z procesu decyzyjnego, który należał do resortu.
- Szumowski jako wiceminister nie miał nic wspólnego z NCBR. Powiadomił, że może to być traktowane jako konflikt interesów i nie podejmował żadnych decyzji związanych z NCBR. Funkcje jakie pełnił i pełni minister Szumowski na pewno nie pomogły firmie jego brata - ocenił Kaczyński.
Jak zaznaczył, za czasów rządów PO-PSL, biznes Marcina Szumowskiego otrzymywał znacznie większe granty. - W okresie rządów Platformy Obywatelskiej ta firma otrzymała znacznie więcej dotacji. To są bardzo duże różnice. Mówienie tu o jakichkolwiek nadużyciach jest śmiechu warte - skwitował prezes PiS.
Zdaniem Kaczyńskiego, teksty na temat Szumowskiego są elementem kampanii wyborczej, obliczonej na osłabienie notowań Andrzeja Dudy. Czy zakup maseczek z Chin, częściowo pozbawionych certyfikatów, był błędem? - Wtedy trzeba było za wszelką cenę zdobywać wszystko co można. Nikt nie byłby wtedy w stanie powiedzieć: "Nie kupujemy". I niestety zdarzały się oszustwa, bo maseczki były zrobione z niewłaściwego materiału - skomentował lider Zjednoczonej Prawicy.
Szumowski ma całkowite poparcie Kaczyńskiego. - Jeszcze przed wybuchem epidemii, przed tymi atakami, wiedziałem, że jego sytuacja majątkowa i materialna jest nie taka, jaką niektórzy próbują mu przypisać. Tylko nieporównywalnie bardziej skromna - podsumował.
GW
