Młodzież przekonuje się do poglądów lewicowych.
Młodzież przekonuje się do poglądów lewicowych.

Złe wieści dla prawicy. CBOS: młodzież coraz bardziej identyfikuje się z lewicą

Redakcja Redakcja Sondaż Obserwuj temat Obserwuj notkę 201

Większość wyborców pytanych przez CBOS utożsamia się z prawicowymi poglądami, ale nie dotyczy to grupy w wieku 18-24 lat. Ta część w rekordowym tempie w historii III RP zaczyna deklarować lewicowe przekonania. 

Centrum Badania Opinii Społecznej jak co roku zaprezentował wyniki badań i wnioski nad preferencjami politycznymi Polaków. "Zainteresowanie polityką i poglądy polityczne młodych Polaków na tle ogółu badanych" to roczne zestawienie przygotowane na podstawie z dwunastu comiesięcznych badań, które obejmuje czas od 1989 do 2020 roku.

Pracownia uważa, że od 7 lat postępuje ogólny wzrost zainteresowania polityką w kraju -  blisko połowa respondentów (48 proc.) wyraziła "średnie zainteresowanie", ograniczające się do śledzenia bieżącej sytuacji w mediach. Z poziomu 19 proc. do 21 proc. odnotowano więcej odpowiedzi o "bardzo dużym" oraz "dużym" zainteresowania polityką w stosunku do 2019 roku. 

Poniżej wyniki ogółu plasuje się najmłodsze pokolenie. Bardzo duże zainteresowanie sprawami publicznymi zadeklarowało 4 proc. spośród nich, a duże - 14 proc. Ogółem 5 proc. Polaków twierdzi, że przejawia bardzo duże zainteresowanie polityką, a 16 proc. - duże. 

- Warto jednak zwrócić uwagę, że w porównaniu z rokiem 2019 mamy do czynienia ze znaczącym wzrostem - odsetek młodych Polaków deklarujących bardzo duże zainteresowanie życiem politycznym wzrósł dwukrotnie (z 2 proc. do 4 proc.), a w deklaracjach dużego zainteresowania obserwujemy bezprecedensowy skok o 5 punktów procentowych (z 9 proc. do 14 proc.). Obecny poziom zainteresowania polityką wśród Polaków w wieku 18-24 lat jest również najwyższy w historii naszych badań - zauważyli analitycy CBOS. 

Rekordowa jest też grupa respondentów, która zamierza zagłosować w wyborach. - W skali ogółu społeczeństwa średnio 79 proc. badanych deklarowało w 2020 roku, że - gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się w najbliższą niedzielę - na pewno poszliby do urn wyborczych. Odsetek ten wzrósł o 3 punkty procentowe w stosunku do poprzedniego roku, co wpisuje się w ogólny wzrost mobilizacji wyborczej notowany przez nas od 2015 roku. Po raz kolejny mamy tu do czynienia z najwyższym wynikiem, jaki zarejestrowaliśmy, odkąd stawiamy Polakom to pytanie - w tym przypadku od 1989 roku - podano. 

W porównaniu z poprzednim rokiem, aż o 10 punktów proc. wzrosło zainteresowanie udziałem w wyborach wśród młodszych wyborców - obecnie wynosi 77 proc. - Wynik ten jest wciąż nieco niższy od uzyskanego w odniesieniu do ogółu społeczeństwa, ale także stanowi rekord w historii naszych pomiarów - do 2020 roku odsetek młodych Polaków zdecydowanych na wzięcie udziału w wyborach nigdy nie przekraczał 70 proc. - podsumowało CBOS. 

W przekroju całego społeczeństwa dominują poglądy prawicowe, ale młodzież zaczyna przesuwać się w stronę lewicy. - W grupie Polaków w wieku 18-24 lata minimalnie dominują poglądy lewicowe - deklaruje je co trzeci z nich (30 proc.). Jest to najwyższy wynik odnotowany przez nas od początku lat 90., kiedy zaczęliśmy stawiać ankietowanym to pytanie - podkreśliła pracownia badawcza. 

- W 2019 roku wciąż było im jeszcze bliżej do prawej strony sceny politycznej, dominowały jednak odpowiedzi "Trudno powiedzieć" (31 proc.), a także deklaracje poglądów centrowych (28 proc.). W roku 2020 mamy do czynienia z niemal dwukrotnym wzrostem identyfikacji lewicowych (z 17 proc. do 30 proc.) - stwierdziło CBOS. 


W minionym roku kraj doświadczyła pandemia koronawirusa i kilkumiesięczne zamknięcie gospodarki. Wpływ na poglądy młodych wyborców mogło wywrzeć również orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, zaostrzające prawo aborcyjne. 

- Pisałem o tym, ostrzegałem wiele razy - komentował ostrzegawcze dla PiS wyniki badań CBOS-u europoseł Patryk Jaki. 

- Przyszłość Polski jest lewicowa - wyraziła nadzieję Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy. 


- A za trzy lata do młodych wyborców, wśród których już dziś wygrywa lewica, dołączy grupa, która jeszcze nie ma praw wyborczych. Konserwatywni liberałowie słusznie się niepokoją. Czas ich dominacji w polskiej polityce się kończy - napisał Adrian Zandberg (Razem). 


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka