Włodzimierz Czarzasty jest przekonany, że to Lewica obejmie w 2023 roku władzę i będzie dysponować środkami z Funduszu Odbudowy. W Radiu Zet skrytykował też słowa Romana Giertycha, który oskarżył jego partię o wysługiwanie się Kremlowi.
Nie milkną echa porozumienia między PiS a Lewicą ws. wtorkowego głosowania w Sejmie nad ratyfikacją decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej. Od kilku dni partię Włodzimierza Czarzastego krytykują przeciwnicy obozu rządzącego, którzy chcieli odrzucić środki z Brukseli w proteście wobec rządów Zjednoczonej Prawicy. Jednym z oponentów Lewicy jest Roman Giertych - zdaniem wpływowego mecenasa scenariusz, jaki się nakreślił w parlamencie jest inspirowany przez... Rosjan.
Giertych: Spisek z udziałem Rosjan
- Uważam, że sojusz Lewicy z PiS mógł być zainspirowany przez służby. Rosyjskie - ocenił prawnik. - Powiedzieć o Was debile byłoby nieładnie. Nawet bowiem ten, którego nazywają tak ludzie, nie jest tak naiwny jak wy. Jedyny plus z tej waszej koalicji z PiS jest taki, że do następnego Sejmu przyjdziecie jedynie na wycieczkę - zwrócił się Giertych w mediach społecznościowych do Lewicy.
Z kolei według Radosław Sikorski zarzucił tej formacji zdradę interesów narodowych. - To jest albo naiwność ze strony Lewicy, ale ich o to nie podejrzewam, bo to są inteligentni ludzie, albo swoisty pakt Ribbentrop-Mołotow w polskiej polityce - grzmiał europoseł.
Romek, spotkajcie się z Radkiem, stuknijcie się w głowę. Jeden drugiego, a drugi pierwszego.
Na te sugestie odpowiedział w Radiu Zet Włodzimierz Czarzasty, tłumacząc strategię Lewicy ws. środków unijnych. - Giertych napisał, że głosowaliśmy za, bo kazały nam służby rosyjskie. Romek, spotkajcie się z Radkiem, stuknijcie się w głowę. Jeden drugiego, a drugi pierwszego. Zejdźcie na ziemię - żartował jeden z trzech przewodniczących Lewicy.
- Nie będę brał na poważnie wypowiedzi, że głosowanie za 250 mld dla Polski to pakt Ribbentrop-Mołotow. Radek, stuknij się w głowę! Pakt to 7 mln ofiar śmiertelnych. Co ty w ogóle masz w tej głowie? Do podstawówki, naucz się historii - doradził byłemu szefowi MSZ w rządzie PO-PSL.
Czarzasty wspomniał, że jego oponenci byli ważnymi figurami w pierwszym gabinecie PiS. - Myślę, że muszą nadrabiać to, że byli w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Codziennie, jak się kładą spać i wstają, to mają problem wypisany na twarzy - dodał.
- Uzyskaliśmy jasną deklarację, wpisane jest to w Krajowy Plan Odbudowy i wysłane już Brukseli, nie do zmiany - czyli budowa 75 tys. tanich mieszkań, 850 milionów złotych na szpitale powiatowe - wyliczał Czarzasty.
- Pan Aleksander Kwaśniewski, pan Olechowski, pan Belka, pan Miller, pan Cimoszewicz: oni wszyscy popierali i popierają nasze głosowanie. Jakoś wszyscy uważają, że Polki i Polacy powinni z drugiego Planu Marshalla skorzystać. Nie będziemy w tej sprawie mieszali innych spraw politycznych - zapewnił lider Lewicy.
Strategia Lewicy ws. KPO
Czarzasty oświadczył też, że nie ufa rządowi Zjednoczonej Prawicy, ale jeśli środki unijne zostaną przeznaczone na inne cele niż w KPO, wówczas Bruksela zamrozi Polsce fundusze. - Nie wierzę w dobre intencje PiS, bo to oszukańcy. Tylko my rozmawiamy nie o PiS, tylko o pieniądzach. Polityk nieodpowiedzialny doprowadziłby do tego, żeby te pieniądze do Polski nie przyszły. Odpowiedzialni politycy doprowadzili, że te pieniądze będą - wyjaśnił.
Polityk Lewicy zaproponował też Koalicji Obywatelskiej przedstawienie wniosku o wotum nieufności dla rządu Mateusza Morawieckiego - wówczas jego partia by taki plan poparła.
- Jeżeli moi przyjaciele z PO uważają, że cokolwiek zrobiliśmy złego w sprawie rządu, że ten rząd można było obalić, to mam dla was propozycję: zgłoście konstruktywne wotum nieufności, a my poprzemy to wotum. Tylko wtedy zobaczycie tak naprawdę, czy wasze mrzonki, że ten rząd upadnie są prawdziwe, czy są błędne. To jest właściwa droga. Namawiam, proszę, zróbcie to - apelował Czarzasty. - Nie opowiadajcie ludziom, że gdyby ludzie nie dostali pieniędzy, czyli gdybyśmy głosowali tak jak wy, to ten rząd by się przewrócił - dodał.
I to Lewica skorzysta na zastrzyku gotówki, dzięki któremu - w założeniach - kraj stanie na nogi po pandemii, sugerował gość Radia Zet. - Polska na sto procent dostanie 250 miliardów złotych, co jest dla nas szansą absolutnie zjawiskową, bo to jest drugi "Plan Marshalla". A następne wybory wygra opozycja, która w tej sprawie się dogada i będzie wydawała te środki, na które wczoraj głosowała partia Polska 2050 pana Szymona Hołowni, PSL i Lewica - prognozował Czarzasty.
GW
