Konflikt Rosji i Ukrainy odbija się przede wszystkim na zwykłych obywatelach. Ukraińcy są zdania, że wojna nie jest potrzebna Rosjanom, tylko Putinowi. Rosyjscy celebryci zdecydowali się zabrać głos.
Czy Rosjanie chcą wojny? Relacje celebrytów pokazują, że niekoniecznie. Rosyjskie gwiazdy solidaryzują się ze swoimi sąsiadami i okazują wsparcie w mediach społecznościowych.
"Możecie protestować, wasze wojska i tak są na Ukrainie"
Wielu Ukraińców zwróciło się do Rosjan z prośbą o udział w protestach, które pokazałyby, że wcale nie chcą wojny. W ich opinii tylko obywatele Rosji są w stanie zakończyć wojnę, wyrażając swój stanowczy sprzeciw.
Niektóre wypowiedzi Ukraińców są bardzo stanowcze, apelują do gwiazd, które w tej sprawie wciąż milczą. W mediach społecznościowych pytają, dlaczego nie przyłączają się do protestu i nie zajmują jasnego stanowiska co do tego, że atak zbrojny to "hańba". Niektórzy piszą wprost: "Możecie wychodzić spokojnie i protestować, nikt Was nie zamknie, bo całe rosyjskie wojsko jest na Ukrainie”.
Rosjanie protestują przeciwko wojnie
Vlogerka Nastya Ivleyeva opublikowała na swoim Instagramie wymowne zdjęcie z podpisem "NIE DLA WOJNY".
Celebrytka i mama rapera Timatiego Simona Chernomorskaya napisała na Instagramie: "Smutek. Przerażenie. Wstyd?"
Pochodząca z Ukrainy prezenterka telewizyjna Regina Todorenko, która związała się w rosyjskim piosenkarzem Vladem Topałowem udostępniła zdjęcie swojej rodziny. "Panie, niech nasze dzieci żyją w czasie pokoju, w pokojowym społeczeństwie pełnym miłości i zrozumienia!" - czytamy na jej Instagramie.
Waleri Szotajewicz Meladze - rosyjski piosenkarz i aktor pochodzenia gruzińskiego zaapelował do swoich obserwatorów na Instagramie:
- Dzisiaj wydarzyło się coś, co nigdy nie powinno było się wydarzyć. Historia kiedyś rozstawi wszystko na swoje miejsca. Ale dzisiaj proszę, błagam Was zakończcie wojnę i usiądźcie przy stole rozmawiać, ludzie muszą się rozmawiać. Po to właśnie mamy język i wszystkie umiejętności. Ludzie nie powinni umierać, to trzeba skończyć - mówi Meladze.
Do protestu dołączają kolejne osoby.
WP
Czytaj dalej:
