85-letni mieszkaniec miasta Sumy zdecydował się na sprzedaż mieszkania. Zarobione pieniądze przeznaczył ukraińskim siłom zbrojnym, by w taki sposób pomóc ojczyźnie w walce z rosyjskim agresorem.
Mykoła Iwanowycz z Sum latem tego roku w wyniku inwazji Rosjan na Ukrainę stracił żonę, a jeszcze wcześniej syna. W trakcie żałoby podjął decyzję o sprzedaży domu i działki. Wszystko po to, by wspomóc ukraińską armię, odpierającą ataki wroga. Senior poprosił siostrzenicę o znalezienie odpowiedniej fundacji, która zasila zbiórkami budżet sił zbrojnych kraju.
Zobacz:
Kolejny Polak zdradził kraj i uciekł na Białoruś. Poszedł w ślady Czeczki
Problemy na granicy z Ukrainą. Ogromne kolejki i bójki wśród kierowców
Grzegorz Schetyna stracił prawo jazdy. Potwierdził to na Twitterze
1,4 mln hrywien dla wojska
85-latek sprzedał nieruchomość z ziemią i zarobił 1,4 mln hrywien, czyli 35 tys. dolarów. Wszystko przelał Funduszowi Społecznemu „Sumy", o czym organizacja poinformowała w sobotę.
W tej chwili trwają konsultacje przedstawicieli funduszu z siłami zbrojnymi na temat tego, jak najlepiej wykorzystać środki. Jak swój gest komentuje Iwanowycz? Ukrainiec twierdzi, że pieniądze z transakcji nie są mu potrzebne. Do życia potrzebuje tylko emerytury. Mężczyzna przez 45 lat pracował w sumskim zakładzie budowy maszyn.
GW
