Mimo wysokich kar za przekroczenie prędkości w niedozwolonych miejscach, ponad połowa respondentów popiera zaostrzenie taryfikatora - wynika z sondażu SW Research dla "Rzeczpospolitej".
Nowelizacja prawa drogowego weszła w życie 1 stycznia 2022 r. W międzyczasie, podniesiono kary punktowe w mandatach i wprowadzono podwójne stawki kierowców, którzy popełnią wykroczenie z tej samej grupy w ciągu dwóch lat od popełnienia ostatniego wykroczenia.
Zobacz: Buzek inaczej niż politycy PO. Wspiera Baltic Pipe i dziękuje Naimskiemu
Mocniejszy taryfikator i podwójne kary
Wcześniej też zaostrzono kary m.in. za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym, wyprzedzanie na pasach i nieprzepuszczanie pieszych na przejściach. Po wielu latach też wprowadzono ostre sankcje na pijanych za kółkiem. Za jazdę w "stanie nietrzeźwości" grozi kara do 2 lat więzienia, zapłata od 5 do 60 tys. zł. grzywny i do 15 lat zakazu prowadzenia samochodu.
Pracownia SW Research zapytała o opinie na temat poparcia ws. podniesienia kar wobec kierowców. Odpowiedź "tak" wybrało 50,6 proc. respondentów. Odpowiedzi "nie" udzieliło natomiast 34,2 proc. pytanych. Niezdecydowanych w tej sprawie jest 15,2 proc. ankietowanych.
Czytaj: Putin kłamał. Nieoficjalnie: mobilizacja będzie większa, Rosjanie uciekają na rowerach
Więcej kobiet popiera zaostrzanie kar dla kierowców
Dyrektor działu analiz w SW Research Adrian Wróblewski podał, że zmiany w przepisach w większym stopniu popierają kobiety (55 proc.) niż mężczyźni (46 proc.).
- Zaostrzenie kar jest dobrą decyzją według 55 proc. osób, które skończyły 50 lat i częściej niż 6 na 10 badanych (63 proc.) o dochodzie mieszczącym się w granicach 4001 zł – 5000 zł netto. Zdecydowanie częściej niż ogół uczestników badania zmiany za słuszne uważają osoby z miast liczących od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców (70 proc.) - precyzował ekspert.
Badanie przeprowadziła agencja SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 20-21 września 2022 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia.
Ostatni mecz legendy Federera. Jego największy rywal nie krył łez
GW
