Zaatakował ją brutalny imigrant z Wenezueli. Młoda Klaudia nie żyje

Brutalny atak w Toruniu. 24-latka zmarła w szpitalu

Klaudia K., doktorantka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, została zaatakowana nożem w nocy z 11 na 12 czerwca w parku Glazja w Toruniu. Miała rozległe rany głowy, szyi i klatki piersiowej. O życie młodej kobiety przez dwa tygodnie walczyli lekarze. Niestety, jak poinformowała prokuratura, zmarła w piątek wieczorem w szpitalu. Jako pierwsza tę tragiczną wiadomość przezała redakcja TVP Bydgoszcz. 

– W związku ze śmiercią pani Klaudii zaplanowana została sekcja zwłok. Na razie nie zmieniono kwalifikacji czynu z usiłowania zabójstwa na zabójstwo – oświadczył Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu. 

Zobacz takżeImigranci przerzucani do Polski. Morawiecki obiecał, że powstanie nowy superresort

Sprawca to 19-letni Wenezuelczyk. Sąd zdecydował o areszcie

Podejrzany o atak to 19-letni Yomeykert R.-S., obywatel Wenezueli, który przebywa w Polsce legalnie od lutego 2025 roku. Nie pracował, ale w kraju mieszka jego rodzina. Został zatrzymany kilka ulic od miejsca ataku dzięki szybkiej reakcji świadka, który usłyszał wołanie o pomoc i spłoszył napastnika.

Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za który grozi mu dożywocie. Sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy na trzy miesiące, wskazując m.in. na wysoką karę grożącą podejrzanemu i obawę ucieczki. 

Zobacz takżeCeny tego produktu biją rekordy. Za niedługo będzie to ekskluzywny towar

Motyw ataku Wenezuelczyka

Jak dotąd nie ustalono motywu działania sprawcy. Prokuratura bierze pod uwagę różne hipotezy, w tym motyw seksualny.

– Na miejscu zdarzenia zabezpieczono materiał dowodowy i ślady, w tym narzędzie zbrodni – nóż. Motyw seksualny będzie brany pod uwagę – poinformował Rafał Ruta, zastępca rzecznika toruńskiej prokuratury.

Podejrzany odmówił składania wyjaśnień i nie odpowiedział na żadne pytania prokuratora. Śledczy nie udzielają informacji o szczegółach postępowania ze względu na jego dobro.

Ofiara to 24-letnia doktorantka UMK

Klaudia K. była absolwentką filologii angielskiej na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, gdzie przygotowywała doktorat. Mieszkała w Toruniu, pochodziła z Bydgoszczy. Pracowała jako barmanka w jednym z lokalnych pubów. W noc tragicznego ataku wracała z pracy do domu.

Jej śmierć poruszyła mieszkańców miasta. Zbrodnia wstrząsnęła opinią publiczną nie tylko ze względu na brutalność, ale także okoliczności - dokonał jej imigrant z Wenezueli.  

Zobacz takżeLista najbogatszych Polaków. Zacięta rywalizacja o pierwsze miejsce

Fot. zdjęcie ilustracyjne/Unsplash

Red.