Polak zamordowany w Grecji. To znany ekonomista i profesor

Strzały na przedmieściach Aten. Sprawca wciąż na wolności

Do tragedii doszło na ulicy Irini, w jednej z dzielnic Aten. Według relacji greckich mediów i świadków, zamaskowany napastnik w czarnym ubraniu oddał pięć strzałów w kierunku Przemysława Jeziorskiego, trafiając go m.in. w szyję i klatkę piersiową. Ofiara zmarła na miejscu.

Sprawca, opisywany jako wysportowany i wysoki mężczyzna, oddalił się pieszo z miejsca zbrodni i jak dotąd nie został zatrzymany. Policja analizuje nagrania z monitoringu i próbuje odtworzyć trasę jego ucieczki.

Zobacz takżeZnikną nie tylko drony z granicy. Zakaz zdjęć, mandaty i środki przymusu

Kim był Przemysław Jeziorski?

43-letni Przemysław Jeziorski był znanym i cenionym ekonomistą. Ukończył Szkołę Główną Handlową w Warszawie, a następnie zdobył tytuł doktora ekonomii na renomowanym Stanford Graduate School of Business. Od lat wykładał na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, gdzie prowadził badania naukowe i zdobył uznanie w międzynarodowym środowisku akademickim.

Był również ojcem dwójki dzieci, które mieszkały w Grecji razem z jego byłą żoną. To właśnie z nimi miał się spotkać podczas swojego pobytu w Atenach.

Według informacji opublikowanych przez serwis zzaoceanu.com, motywem zabójstwa mogły być porachunki osobiste. Portal twierdzi, że Jeziorski przebywał w Grecji wyłącznie w celu spotkania się z dziećmi, a do tragedii doszło tuż pod domem jego byłej partnerki.

Kobieta, gdy zorientowała się, że zamordowany został jej mąż, zgłosiła się na posterunek policji i złożyła zeznania. Zostawiła też funkcjonariuszom swój telefon.

Grecy sprawdzają wszystkie tropy

Grecka policja nie wyklucza żadnego scenariusza. Trwa śledztwo, w które zaangażowani są także eksperci kryminalistyki. Służby próbują ustalić, czy zabójstwo miało charakter zlecony, czy było wynikiem osobistych konfliktów. Społeczność akademicka Uniwersytetu w Berkeley złożyła kondolencje rodzinie i wyraziła głęboki żal po stracie wybitnego naukowca.