Pol'And'Rock Festival, Nocny Kochanek i posłanka Lichocka. Pośladki na scenie

Pol’and’Rock Festival (dawny Przystanek Woodstock) nie przestaje budzić kontrowersji wśród Polaków. Chociaż Jerzy Owsiak stara się walczyć z czarną legendą imprezy i konsekwentnie przekonuje, że jest to “najpiękniejszy festiwal na świecie”, wciąż nie brakuje osób krytykujących wydarzenie. Przeciwnicy Jurka Owsiaka arzucają, że na wydarzeniu powszechne są alkohol i inne używki, a wulgarny język i obsceniczność stanowią normę wśród festiwalowiczów.

Podczas tegorocznej edycji mieszane reakcje wśród internautów wywołało zachowanie członków heavy metalowego zespołu Nocny Kochanek.

Zobacz takżeMamy dość reklam w telewizji. Jest na nie popularny sposób

"Pokaż d...ę" - hasło przewodnie publiki

Podczas czwartkowego koncertu artyści w odpowiedzi na okrzyki dobiegające spod sceny postanowili obnażyć pośladki przed publicznością. Na Pol’and’Rocku nie jest to niecodzienna sytuacja – hasło “pokaż d**ę” festiwalowicze kierują do niemal każdego muzyka występującego na wydarzeniu, a rok temu tak samo jak członkowie Nocnego Kochanka odpowiedzieć na nie postanowił choćby Michał Wiśniewski, również wywołując kontrowersje w sieci.

Sytuacja została nagłośniona przez posłankę PiS Joannę Lichocką, która udostępniła nagranie z koncertu zespołu i opatrzyła je podpisem “Festiwal Jurasa i »artyści«, czyli nowa kultura według Platformy”.

Nocny Kochanek odpowiada Lichockiej

Wpis Lichockiej dotarł także do samych członków Nocnego Kochanka, którzy postanowili obrócić całą sytuację w żart. Na facebookowym profilu grupy pojawiła się grafika z kompilacją nieprzychylnych komentarzy internautów, którą artyści opatrzyli żartobliwym podpisem.

“Ostatnio posłanka Lichocka udostępniła fragment naszego pokazu dup na Pol'and'Rock Festival. Dla nas to dotarcie do zupełnie nowej publiczności, która, mamy nadzieję, już wkrótce będzie kręcić pogo na koncertach zespołów metalowych w całej Polsce!” – stwierdzili muzycy.