Tusk wyjawi swój plan na pokój dla Ukrainy. Nie w Genewie, a w Luandzie

Tusk w Angoli

Premier Donald Tusk zapowiedział, że podczas poniedziałkowego spotkania europejskich liderów w Luandzie zaprezentuje polski punkt widzenia na budzący kontrowersje 28-punktowy plan pokojowy przygotowany przez USA. Dokument – negocjowany przez Amerykanów i według mediów konsultowany z Rosją – budzi poważne zastrzeżenia wielu państw UE.

- Wspólnie z m.in. przywódcami Francji, Włoch, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Kanady i Japonii zadeklarowaliśmy gotowość pracy nad amerykańskim planem pokojowym, zgłaszając na wstępie zastrzeżenia do niektórych jego punktów - napisał Tusk na portalu X.

Tusk przebywa w Luandzie w ramach szczytu Unia Europejska – Unia Afrykańska. Na spotkanie uda się również wiceszef MSZ Robert Kupiecki, odpowiedzialny za politykę bezpieczeństwa oraz współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. W poniedziałek Angola będzie obchodzić 50-lecie niepodległości.

Zobacz takżeNie ma żadnego planu pokojowego? Zwroty akcji w USA

G20 i szczyt w Genewie

Wspólne oświadczenie przywódców państw G20 obecnych w Johannesburgu wskazuje, że obecna wersja projektu wymaga dalszych prac. Zwrócono uwagę na kilka punktów: granice nie mogą być zmieniane siłą, ograniczenia liczebne armii Ukrainy mogłyby narazić kraj na kolejne ataki, natomiast wszelkie elementy dotyczące UE i NATO muszą uzyskać akceptację ich członków. Dokument został przyjęty kolektywnie przez liderów m.in. Francji, Niemiec, Włoch, Kanady i Japonii.

W niedzielę przedstawiciele formatu E3 (Francja, Niemcy, Wielka Brytania), a także USA, UE i Ukrainy spotkają się w Genewie, by omówić szczegóły amerykańskiej propozycji. Rosja nie będzie uczestniczyć w rozmowach, choć według ujawnionych przez portal Axios szczegółów to właśnie jej postulaty znalazły się w dokumencie. W Szwajcarii brakuje polskiego przedstawiciela.