Zakładnicy przetrzymywani w muzeum Bardo/ fot. Twitter: @News_Executive
Zakładnicy przetrzymywani w muzeum Bardo/ fot. Twitter: @News_Executive

Terroryści zaatakowali w Tunezji. Wśród zabitych dwóch Polaków

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 121

Tunezja weryfikuje liczbę ofiar ataku na muzeum Bardo w Tunisie. Według najnowszych doniesień to 21 osób. Wśród ofiar śmiertelnych jest dwóch Polaków, a 9 rannych leży w szpitalu - poinformował szef MSZ, Grzegorz Schetyna.

– Ta liczba zabitych ciągle się zmienia. W nocy mieliśmy kilka informacji, podaje je ministerstwo spraw wewnętrznych Tunezji. Jeśli chodzi o polskie ofiary to z tych potwierdzonych możemy dzisiaj z całą stanowczością – bo rozmawiałem i z ambasadorem i z konsulem jeszcze dzisiaj nad ranem – to są dwie osoby, które zginęły, dwie osoby, które są zaginione i dziewięć osób, które przebywają w szpitalach, są ranne – mówił w TVP INFO Grzegorz Schetyna.

Premier Tunezji Habib Essid powiedział, że wśród zidentyfikowanych ofiar oprócz Polaka jest 5 Japończyków, 4 Włochów, 2 Kolumbijczyków, i po jednej osobie z Australii, Hiszpanii oraz Francji. Nie została podana tożsamość 16. ofiary, a 17. nie została zidentyfikowana.​Wcześniej informowano, że w zamachu mogło zginąć kilku obywateli Polski. 44 osoby zostały ranne, w tym 11 Polaków.

Te informacje kłócą się na przykład z oficjalnymi doniesieniami włoskiego i hiszpańskiego MSZ. Rzym mówi o 3 zabitych Włochach a Madryt informuje o śmierci dwóch Hiszpanów. Polski MSZ na razie potwierdził jedynie, że wśród ofiar zamachu są Polacy, ale nie podał liczby.

W nocy do Tunezji poleci samolot wojskowy casa, który zabierze lekarzy, psychologów i innych specjalistów mających pomóc Polakom, którzy ucierpieli w wyniku zamachów. W Tunisie polski samolot ma być około piątej rano - powiedziała rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.

Do tragicznych zdarzeń doszło tuż po godzinie 12.00. Do siedziby parlamentu weszło dwóch terorystów, przebranych za policjantów lub żołnierzy. Rozpoczęła się strzelanina. Ekstremiści wbiegli następnie do pobliskiego Muzeum Bardo, w którym znajdowała się m.in. grupa 36 Polaków. Tam również padły strzały. Turyści zostali wzięci jako zakładnicy. Ostrzelane zostały autokary stojące przed muzeum.

Antyterroryści przypuścili szturm na budynek muzeum. Dwóch zamachowców zginęło, a dwaj kolejni zostali ujęci. Wszyscy zakładnicy zostali uwolnieni bez strat. W trakcie szturmu zginął natomiast jeden z tunezyjskich oficerów. 

Wśród ofiar są obywatele RPA, Francji, Polski i Włoch - powiedział rzecznik tunezyjskiego MSW Mohammed Ali Aroui. Nie chciał jednak podawać szczegółów dotyczących ofiar. Do tej pory informacje o śmierci swoich obywateli potwierdziły: Hiszpania, Włochy i Kolumbia. Wśród rannych osób są Polacy, Francuzi, Włosi, Japończycy i obywatele RPA - podała agencja AFP. 

Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski w radiowej Trójce objaśniał jak mógł wyglądać atak. - Autobus Polaków znajdował się na czele kolumny z turystami, które stały przed muzeum Bardo - mówił. - Terroryści chcieli zaatakować parlament i zostali wypłoszeni stamtąd przez straż, zaczęli ostrzeliwać ludzi przed muzeum. Uciekając wskoczyli do budynku, biorąc ze sobą zakładników - dodał.

- W zamachu prawie na pewno zginęli Polacy – powiedziała premier Ewa Kopacz po spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Nie można na razie podać precyzyjnej liczby ofiar. – 20 polskich obywateli, którzy byli w autokarze, ostrzelanym przez terrorystów, jest bezpiecznych. Kilka osób przebywa w szpitalach – dodała. – Zobowiązałam ministra spraw zagranicznych do powtórzenia negatywnej rekomendacji ws. podróży do Tunezji – podkreśliła Kopacz.           

Biuro podróży Itaka zawiesza wszystkie loty do Tunezji w związku z zamachem w Tunisie. W Tunezji przebywa obecnie 182 Polaków, jutro poleci po nich samolot czarterowy, który zabierze ich do kraju – powiedział na antenie TVN24 wiceprezes Itaki Piotr Henicz.        

Nie wiadomo jeszcze, kto stoi za zamachami w Tunisie. Tunezja boryka się od kilku lat z działalnością islamskich fundamentalistów - w tym z powiązanymi z Państwem Islamskim IS. Tunezyjskie władze ostrzegają, że na terenie tego państwa działa kilkunatu terrorystów, którzy współpracują również z siatkami Al-Kaidy. Akcja policji wciąż trwa. Okazuje się, że napastników mogło być nawet pięciu. – Dwóch zginęło, ale wciąż sprawdzamy, czy terrorystów nie było więcej – powiedział premier Tunezji.        

Z całego świata napływają kondolencje i głosy potępienia zamachu. Prezydent Bronisław Komorowski wygłosił specjalne oświadczenie po zamachu w Tunezji. Nazwał go "brutalnym i tchórzliwym" atakiem. Podkreślił też, że to tragiczne wydarzenie pokazuje, że żyjemy w niebezpiecznym świecie. Przekazał również swoje wyrazy współczucia i ubolewania dla rodzin ofiar ataku. - Polacy nie byli pierwotnym celem ataku. Był nim parlament, który zamierzał przyjąć ustawy antyterrorystyczne - dodał. Prezydent oświadczył, że w czwartek przerywa swoją kampanię. Podobnie zachowali się Andrzej Duda i Adam Jarubas.        

Premier Ewa Kopacz rozmawiała w środę wieczorem telefonicznie z premierem Tunezji Habibem Essidem w związku z zamachem w Tunisie. Według komunikatu CIR, premier Tunezji potwierdził, że wśród ofiar zamachu są obywatele polscy. Przekazał kondolencje dla rodzin ofiar i osób poszkodowanych. "Premier Ewa Kopacz wyraziła ubolewanie z powodu aktu terrorystycznego, jaki miał dziś miejsce w stolicy Tunezji. Potępiła ten bestialski akt i wyraziła nadzieję, że inspiratorzy tego zamachu zostaną zdemaskowani i poniosą odpowiedzialność. Podkreśliła, że Polska będzie nadal zdecydowanie wspierać wysiłki społeczności międzynarodowej w walce z ekstremizmem i zagrożeniem terrorystycznym" - podkreślono w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu.

– Unia Europejska i Tunezja nie dadzą się zastraszyć terrorystom – oświadczył przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. Dodał, że UE jest gotowa wspierać Tunezję w walce z ekstremizmem. – UE stoi u boku Tunezji w jej zaangażowaniu na rzecz pokoju i demokracji – podkreślił.  

W MSZ powstał zespół antykryzysowy, na jego czele stoi szef resortu Grzegorz Schetyna. Polskie MSZ uruchomiło infolinię ws. ataku terrorystycznego w Tunezji +48 22 523 88 80.

 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj121 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (121)

Inne tematy w dziale Polityka