Śledczy sprawdzą, czy Grzegorz Braun popełnił przestępstwo, nawołując do nienawiści wobec Żydów w trakcie debaty prezydenckiej "Super Expressu". - Czy może mówiąc prostszym językiem, zauważa pan, że Żydzi mają za dużo, stanowczo za dużo do powiedzenia w polskich sprawach? - pytał Braun Sławomira Mentzena. Zapraszamy na przegląd najważniejszych wydarzeń dnia.
Prokuratura sprawdza słowa Grzegorza Brauna
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła dochodzenie w sprawie znieważenia Żydów oraz nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym i wyznaniowym. Chodzi o słowa Grzegorza Brauna wypowiedziane podczas poniedziałkowej debaty prezydenckiej organizowanej przez "Super Express”.
Braun – były poseł Konfederacji – użył podczas transmisji ogólnokrajowej sformułowań odnoszących się do judaizmu, które prokuratura uznała za potencjalnie przestępcze. Sprawa toczy się z art. 257 Kodeksu karnego, który penalizuje publiczne znieważanie grup narodowościowych. - Czy dostrzega pan problem judaizacji? Czy może mówiąc prostszym językiem, zauważa pan, że Żydzi mają za dużo, stanowczo za dużo do powiedzenia w polskich sprawach? - pytał Braun w debacie Sławomira Mentzena.
- Parę dni temu był pan oflagowany żydowskim żonkilem, tym znakiem hańby - zarzucił z kolei Rafałowi Trzaskowskiemu, na co ten zareagował oburzeniem i wrócił na miejsce.
Areszt dla funkcjonariusza Służby Więziennej
W środę krakowski sąd aresztował na trzy miesiące 35-letniego funkcjonariusza Służby Więziennej, podejrzanego o brutalne zabójstwo lekarza Tomasza Soleckiego w Szpitalu Uniwersyteckim. Rzecznik sądu Maciej Czajka mówił, iż mężczyzna nie przyznał się do winy. Sąd uznał, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych czynów oraz obawa matactwa i ucieczki.
Sekcja zwłok wykazała liczne rany, w tym głębokie na 16 cm w okolicy serca i wątroby. Premier Donald Tusk, na wniosek ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, odwołał pułkownika Andrzeja Peckę ze stanowiska dyrektora generalnego SW.
Tusk o wsparciu dla polskich firm
Podczas środowej wizyty w Hucie Częstochowa premier Donald Tusk zapewnił, że państwo polskie wesprze rodzime przedsiębiorstwa wszystkimi możliwymi środkami – zarówno finansowymi, jak i instytucjonalnymi. Podkreślił, że nie dopuści do sytuacji, w której polskie firmy będą przegrywać z zagraniczną konkurencją tylko dlatego, że ta jest "faworyzowana”.
Szef rządu zapowiedział długoterminowe zamówienia państwowe dla strategicznych zakładów przemysłowych, takich jak Huta Częstochowa. W zakładzie właścicielem ma zostać MON, co – jak ocenił premier – zagwarantuje stabilność i zamówienia w ramach zwiększania krajowego potencjału zbrojeniowego.
Mesko z kontraktem wartym 250 mln zł dla armii
Potwierdzeniem wzrostu zamówień w sektorze zbrojeniowym jest nowy kontrakt firmy Mesko (należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej) na dostawy amunicji 30 mm dla Sił Zbrojnych RP. Umowa podpisana z Agencją Uzbrojenia opiewa na niemal 250 mln zł, a jej realizacja przewidziana jest na lata 2026–2028. Amunicja będzie wykorzystywana w armatach ATK MK 44 Bushmaster II, montowanych m.in. w transporterach Rosomak.
Gawkowski: Wybory prezydenckie zabezpieczone
Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zapewnił w Brukseli, że polskie wybory prezydenckie zostały zabezpieczone przed ingerencją z zewnątrz dzięki programowi Parasol Wyborczy. W jego ramach współpracują resorty, ABW, NASK oraz Krajowe Biuro Wyborcze.
Przeprowadzono m.in. testy penetracyjne systemów wyborczych i szkolenia dla personelu. Gawkowski stwierdził, że Polska zrobiła wszystko, "by Rosja nie ukradła polskiej demokracji".
Nawrocki: Lasy Państwowe pozostaną publiczne
Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez PiS, zadeklarował w środę, że jeśli wygra wybory, nigdy nie zgodzi się na prywatyzację Lasów Państwowych. W Makowie, podczas akcji sadzenia lasu, podpisał "deklarację leśno-przyrodniczą” i zobowiązał się do obrony ich narodowego charakteru.
Nawrocki skrytykował także Zielony Ład, który – jego zdaniem – zagraża gospodarce leśnej i rolniczej. Jako przeciwnik „eko-terroru” wskazał, że lasy nie mogą być ideologicznym narzędziem Brukseli. Obiecał zrównoważony rozwój oparty na społecznym, gospodarczym i przyrodniczym wymiarze zarządzania zasobami naturalnymi.
Fot. Grzegorz Braun, kandydat na prezydenta/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka