na zdjęciu: prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. fot. PAP/EPA/AARON SCHWARTZ / POOL
na zdjęciu: prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. fot. PAP/EPA/AARON SCHWARTZ / POOL

Ukraina bez superbroni. Trump: Jesteśmy już tak blisko końca wojny

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 32
Prezydent USA Donald Trump podczas piątkowego spotkania z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu ostudził oczekiwania Kijowa na pozyskanie pocisków manewrujących Tomahawk. Uznał je za broń „bardzo potężną, ale bardzo niebezpieczną”, która mogłaby wywołać „wielką eskalację”. Jednocześnie ocenił, że zakończenie wojny z Rosją jest możliwe bez Tomahawków, a Władimir Putin „chce pokoju”. Równolegle zapowiedział szybkie spotkanie z przywódcą Chin Xi Jinpingiem i zasugerował, że Waszyngton jest „na bardzo mocnej pozycji” w relacjach gospodarczych dzięki cłom.

Tomahawki na bocznym torze, rozmowy w Budapeszcie w wąskim gronie

Siedząc vis-à-vis Zełenskiego w sali gabinetowej Białego Domu, Trump wyraźnie zbił przedspotkaniowe nadzieje Ukrainy na zakup Tomahawków. „Potrzebujemy Tomahawków” – powiedział, wskazując, że Stany Zjednoczone mają też inne pilne potrzeby sprzętowe i nie chcą eskalować konfliktu. W odpowiedzi Zełenski zasugerował transakcję wiązaną – sprzedaż amerykańskiej stronie ukraińskich dronów w zamian za pociski manewrujące. Trump odparł, że drony go interesują i „Ukraina ma dobre bezzałogowce”, ale zaznaczył, że „nie ma to jak odrzutowce” i powtórzył zastrzeżenia wobec rakiet dalekiego zasięgu.


Prezydent USA, pytany o możliwy format zapowiadanych rozmów w Budapeszcie, zasugerował, że będą one prowadzone w formule dwustronnej – z udziałem jego i Putina – przy stałym kontakcie z Zełenskim, ale bez bezpośredniego spotkania prezydentów Rosji i Ukrainy. Uzasadniał to „złą krwią” między przywódcami i potrzebą stworzenia komfortowych warunków rozmów. Jednocześnie przyznał, że Putin może „grać na zwłokę”, jednak ocenił, że „chce się dogadać” i że sam „jest w tym całkiem dobry”.

Zełenski publicznie wyraził sceptycyzm wobec gotowości Kremla do zakończenia inwazji. „Nie sądzę, by Putin był naprawdę gotowy” – stwierdził, dodając, że z pomocą USA „możemy powstrzymać tę wojnę”.


„Mocna pozycja dzięki cłom”. Kurs na spotkanie z Xi i deeskalację napięć

Równolegle Trump przedstawił optymistyczną ocenę stanu relacji z Chinami. „Myślę, że dogadujemy się z Chinami” – oświadczył, zapowiadając spotkanie z Xi Jinpingiem „w ciągu kilku tygodni” w Korei Południowej. Podkreślił, że USA są „na bardzo mocnej pozycji ze względu na cła”, a Pekin „chce rozmawiać”, by uniknąć dodatkowych taryf w wysokości 100 proc.

Minister finansów Scott Bessent zapowiedział tego samego wieczoru rozmowę ze swoim chińskim odpowiednikiem i przygotowania – już w przyszłym tygodniu w Malezji – do szczytu liderów. Ocenił, że po „niesprowokowanej eskalacji” ze strony Chin w ubiegłym tygodniu doszło teraz do deeskalacji. Trump w rozmowie z Fox Business przyznał jednocześnie, że 100-procentowe cło może być „trudne do utrzymania” w dłuższym okresie – nie wykluczył jednak, że zostanie ostatecznie nałożone, tłumacząc groźbę taryf reakcją na chińskie ograniczenia eksportu metali ziem rzadkich.


Między wojną a handlem: kalkulacje Waszyngtonu

Z wypowiedzi Trumpa wyłania się strategia równoległej presji i negocjacji: powściągliwość w eskalujących transferach broni dla Kijowa przy jednoczesnym forsowaniu kanału rozmów z Kremlem oraz twarda pozycja celna wobec Pekinu z pozostawieniem furtki do porozumienia. W wymiarze militarnym oznacza to nacisk na rozwiązania, które – w ocenie Białego Domu – nie przeniosą konfliktu na poziom groźby niekontrolowanej eskalacji. W wymiarze gospodarczym – grę stawką ceł, łańcuchów dostaw i surowców krytycznych, w której obie strony sygnalizują gotowość do rozmów.


Z tego artykułu dowiedziałeś się

  • Dlaczego Donald Trump sprzeciwia się sprzedaży Ukrainie pocisków Tomahawk i jak uzasadnia ryzyko eskalacji
  • Jaki format sugeruje dla rozmów z Władimirem Putinem w Budapeszcie i jaka miałaby być rola Wołodymyra Zełenskiego
  • Jakie sygnały wysyła Waszyngton w sprawie relacji gospodarczych z Chinami i możliwych 100-procentowych ceł
  • Jakie działania przygotowawcze do dialogu USA–Chiny zapowiedział minister finansów Scott Bessent

na zdjęciu: prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. fot. PAP/EPA/AARON SCHWARTZ / POOL

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj32 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Polityka