Ależ to był finał...
"...a pierdniecie trwało i trwało.
Wszyscy zamilkli.
A ono trwało nadal.
Pojeliśmy zgodnie że jesteśmy świadkami fenomenalnego wyczynu fizycznego.Zdumiewającego.
Na koniec umilkło[...]"
Skoro w jednym półfinale Sędzia Śmierdzące Pachy mógł nie pokazać żadnej kartki(kuźwa, czujecie? w półfinale MŚ mieliśmy tylko delikatne łaskotki ...) ,a w drugim Uzbek na siłę oszczędzał rzeźnika Van Bommela zamiast nominować go do "wypieprzaj z boiska",to finałowa kopanina zakończona wynikiem 15+1 kartek jest tego konsekwencją.
Mecz był tak wspaniały że chociaż w TVP "bloczek reklamowy" z Łupieżcą Kryjsiano w roli głównej skończył się gdy dogrywka już trwała, przeszło to bez echa.
Odpowiedź na pytanie kto jest dobrodziejem kibiców i tak dba o ich dobrą rozrywkę jest oczywista.Ten sam który patrzył przez palce na wyczyny egipskiego sędziego holującego współgospodarza jedengo z mundiali.Ten sam który tak boi się "zapisu wideo".Ten sam który jest patronem ekipy z PZPN-u.
Ośmiornica może się niektórym kojarzyć z pierdami dla mikrocefali o wyczynach wróżki-głowonoga. Mi się kojarzy z serialem w którym grał Michaele Palcido i bandą Blattera & consortes.
Jest tak scena w powieści "Taki jest Hollywood" Williama Goldmana-on scenarzysta i reżyser Norman Jewison chcieli sobie pozwolić na trochę "wolności twórczej" realizując film.Wtedy odbyła się "narada" z szefem wytwórni filmowej.A wygladała tak.Przyjechał szef MGM Frank Rosenfeld i powiedział jedno zdanie:
"Chcę abyście wiedzieli,że rezygnując z kontroli,odbierałbym moim dzieciom chleb od ust"
A przecież ten mecz, finał wielkiego turnieju, mógł być normalny.Może gdyby sędziował arbiter Nishimura któremu duch kamikaze pozwolił by pokazać czerwoną kartkę dużo prędzej niż tchórzliwej brytyjskiej miernocie, która zbierała się na odwagę aż do 109 minuty.
Dla bandy FIFA sędziowanie było "wielkim sukcesem", tak mówią.Listkiewicz broni sędziów jak Reytan.Wymyśla w tym celu ciekawe tezy.Która jest najgłupsza? Sam nie wiem, ja mam dwie "faworytki".
Że "sędziowskich pomyłek było mniej niż błędów bramkarzy"(sic!).I że "Webb sędziując finał chciał dać piłkarzom szansę".Patrzcie państwo ile wiary w drugiego człowieka,liczył że ich zresocjalizuje aż do 109 minuty.Ja pi....le.
Poza tym biedaczyna Webb skarży się że mecz go wykończył.Pewnie gdyby to była piłka plażowa schował by głowę w piach.
Odtwarzanie zapisu wideo na pewno wzbogaciło by widowisko.Można by przyznawać nagrodę "Złoty Dida"za najbardziej teatralny upadek(ktoś jeszcze pamięta tego artystę?).Ewentualnie "Złoty nurek".Tutaj myślę że drużynowo remis Hiszpania-Holandia.Jako pojedyńcze osiągnięcie-Słowak Jakubko za wymuszenie karnego.Generalnie w piłce nożnej jest coraz więcej szkoły aktorskiej Stanisławskiego, te upadki w których zawodnik niezależnie gdzie został trącony zawsze łapie się za gębę...
No nie wiem, może lepiej tego nie robić.Znaczy z tym zapisem wideo.To jak zgolenie wąsa przez Bronka czy Bolka.Okazuje się że twarz robi się jeszcze bardziej teges...
Zanim będziemy w 2012 roku cieszyć się piorunującym wrażeniem jakie zrobi na zagranicznych kibicach dworzec kolejowy Warszawa Centralna zachwycajmy się tym co jest teraz.A jest czym.Właśnie odbywają się MŚ kobiet w piłce nożnej do lat 20 ,o czym uświadomiło mnie luknięcie na Eurosport gdzie można było podziwiać zmagania zawodniczek Kostaryki i Niemiec.I będąc pod wrażeniem, z tej okazji na koniec...:
Rozmawiają piłkarki Niemiec, jedna mówi - Pi....le Helga,już nie wpieprzam sterydów...
A dlaczego?...- Bo mi włosy rosną... - -Na twarzy? - Nie, na jajach. ...
Ze sportowym pozdrowieniem, Blutarsky.
