http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,7604459,Dukaczewski__Haki_przeciwko_kandydatom_na_prezydenta.html
"Dokładnie 10 dni temu Dukaczewski powiedział w wywiadzie dla "Polski The Times", że
w ciągu 10 dni materiały skopiowane z archiwów WSI zostaną użyte przeciwko jednemu
z kandydatów. - Być może moja wypowiedz przyhamowała pewne działania, które były już podjęte - mówił dziś generał w RMF. Powiedział też, że "archiwa i dane WSI krążą" i "są dostępne niektórym dziennikarzom".
Mam pytanie, czy działanie byłego szefa służb to tylko kompromitacja czy przestępstwo? Dziś kończy się kampania i żadnych „haków” nie było. Istnieje zatem uzasadnione przekonanie, że zwolnienie tak niekompetentnego szefa służb wojskowych miało sens. Nie dość, że głupek występuje po jednej ze stron to jeszcze próbując skompromitować drugą stronę sam się kompromituje.
Jak widzę, że 99% ludzi stoi kiedy jest pełno krzeseł to siadam, jeśli nie ma zakazu. Nie cierpię stadności i braku indywidualizmu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka