Miałam okazję być w USA krótko po zamachach z 11 września. Byłam urzeczona zastanym widokiem. Tą ilością amerykańskich flag umieszczonych na samochodach, na domach, na koszulkach. Każdy chciał być Amerykaninem, utożsamiając się z jednej strony z tymi którzy tragicznie zginęli i ich rodzinami, a z drugiej demonstrując dumę z bycia obywatelem kraju swojego zamieszkania. Było to wielka demonstracja tożsamości i siły narodu.
Namiastkę (jakże miłą memu sercu) tamtych obrazów miałam przez ostatnie tygodnie oglądając biało-czerwoną Polskę podczas Euro 2012. Zobaczyłam Polaków dumnych z tego, że są Polakami. I chociaż polski zespół odpadł z mistrzostw w stylu który rodzi smutek, to jednak Polacy to Euro wygrali. Tylko wara politykom od wpisania tej wygranej w sztambuchu własnych dokonań. Bo to nie jest w żadnym aspekcie wygrana władzy, to jest wygrana narodu.
Podwójna wygrana:, bo Polacy oprócz barw Polski pokazali swoją gościnność i empatię dla gości. Tłumy witające zespoły piłkarskie w miastach ich pobytu, doping, wspólne zabawy w strefie kibica. Szkoda, że zamiast promowania( ze pieniądze podatników) przy okazji Euro w polskiej telewizji własnych zasług przez polityków owi decydenci nie przeznaczyli tych pieniędzy na promocję zagraniczną roześmianej i gościnnej Polski na tle tylu pięknych miejsc jakie mamy, godnych odwiedzenia przez turystów z całego świata. Znając dokonania naszej klasy politycznej spodziewam się, że sukces Polaków będą wekslować wewnątrz i na własny użytek.
Od wielu lat musimy niestety oddzielać wizerunek Polski budowany przez władze od tego, który jest naturalną potrzebą narodu. Bo jak utożsamiać się z linią autopromocji naszej władzy oraz wspierającej ich grupy poprawnych mędrców salonu?
Winni polscy piloci, winni polscy chłopi, winni polscy chuliganie. Taki obraz własnego kraju wysyłają w świat akredytowani dziennikarze zagraniczni z Polski pijąc wprost owe nektary wiedzy ze źródełek jakimi są wiodące media pisane i klepane oraz dyżurni narratorzy polityczni z różnych mediów. I władza.
Wspomagamy budowę wizerunku Polski i Polaków za granicą na różne sposoby. Weźmy chociażby słynny przekaz smsowy o winie polskich pilotów ze źródeł około rządowych ( znany powszechnie dzięki ujawnieniu go przez ostatnia ofiarę seryjnego samobójcy czyli śp. gen. Petelickiego), polskiego rzecznika przepraszającego za (słuszne) oskarżenie strony rosyjskiej za okradanie Ofiar - co wspaniale wzmocniło światowy odbiór skandalicznego raportu Anodiny. Serie wypowiedzi i artykułów z kajaniem się za „masowe mordy” na Żydach przez polskich chłopów, te znaczące mrugnięcia okiem tych, którzy z pozoru zaprzeczali szybko uzupełniając, że w tym jest coś na rzeczy.
Przez kilka tygodni polscy politycy prześcigali się w wypowiedziach na temat rzekomej ksenofobii1/3 polskich rodaków –zwolenników PiS. O ksenofobii i nietolerancji polskich chrześcijan (ze szczególnym wskazaniem na rodziny radia Maryja) mówiło się wyraziście z okazji święta Niepodległości, faszystami nazywano uczestników pochodów pod sztandarem Biało-czerwonej. Masowo wyśmiewanym Zaściankiem byli modlący się pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu, a postępowe rzesze mniejszości wszelakich pod wodzą Paligłupa miały okazję w czołowych mediach odcinać się od chrześcijańskich korzeni. Z modlących Polaków się śmiano, modlitwę Tytonia podczas EURO zgrabnie marginalizowano. Tylko niektóre stacje w związku z taką polityka poprawności ujawniły zwyczaj włoskiego coacher ,a -odbywania pielgrzymki religijnej po każdym meczu swojej drużyny…
A my się mamy wstydzić swoich tradycji, swoich korzeni, swojej wiary i swojej historii. Podobno w imię postępu (w moim odczuciu to w imię cynizmu, własnych interesów i głupoty).Po wiekach zniewoleni nadal wszczepia się nam mentalność wasali.
Ostatnia wypowiedź Komorowskiego wpisuje się w ten trend. Bul Komorowski powiedział „Źródłem kłopotów nie byli idący na stadion kibice z Rosji, a nasi chuligani – tak prezydent Bronisław Komorowski skomentował dla "Faktu" sprawę niedawnego przemarszu Rosjan na Stadion Narodowy. Dodał, że polscy chuligani "atakowali kibiców rosyjskich z zaskoczenia". Tymczasem nawet Rosjanie przyznali, że były tzw. ustawki: „Szef delegacji policji Rosji na Euro 2012 pułkownik Jurij Abraszow poinformował w piątek, że MSW FR było przeciwne organizowaniu marszu rosyjskich kibiców przed wtorkowym spotkaniem Polska-Rosja w Warszawie.” (…)Pułkownik potwierdził, że wśród rosyjskich fanów byli prowokatorzy, którzy dążyli do bójek. - Do takich incydentów dochodzi w wyniku wzajemnego porozumienia - zaznaczył.”
Polski prezydent publicznie wskazuje Polaków jako winnych potyczkom w Warszawie. Mimo wypowiedzi szefa rosyjskiej policji a także już po oficjalnej wypowiedzi doradcy Putina *!
Pani ministra Mucha (jak coś powie, to mucha nie siada) oficjalnie protestowała przeciwko krzywdzącej opinii o Polakach zaserwowanej przez BBC „Minister uważa, że opinia byłego kapitana reprezentacji Anglii jest niesprawiedliwa i opiera się na stereotypach "budowanych przez jednostkowe przypadki i incydenty". Podkreśliła, że patologie stadionowe, takie jak ksenofobia czy rasizm, to problem ogólnoeuropejski, a w Polsce zjawisko to dotyczy zdecydowanej mniejszości kibiców.”.
Pani Ministro, to polski mainstream odpowiada za to jak nas widzą i opisują zagraniczne media. Naboje dajecie wy, władza o mentalności wiecznego wasala wobec zagranicy (szczególniej tej silnej) i zapominająca o tym, że jej suwerenem nadal jest naród. Polski naród. Który kiedyś się o swoje prawa upomni.Oderwie się od igrzysk serwowanych przez polityków.Przerwie ten wasz prywatny jarmark próżności, odrzuci gadżety i kuglarzy.Powie stop frymarczeniu godnością narodu.
P.S.1
Euro w Polsce za nami. Pozostanie nam teraz wspomnienie pięknej Polski, ale niestety także bilans rzeczy spapranych i niedokończonych. Przyjdzie nam rozpoznać powody upadłości spółek budowlanych, kosztów napraw tego, co zostało odebrane jako pełnowartościowe mimo, że znane były złodziejskie podmiany materiałów budowlanych. Czekać na dokończenie dróg, przejazdów, otwarcie rozkopanych ulic. I szukanie pieniędzy na to wszystko. W pustych kieszeniach podatników. Kosztem zmniejszenia maleńkich już dotacji na to, co dla większości Europy jest niezauważalnym standardem.
PS 2
Warto zwrócić uwagę na wypowiedź niemieckiego ambasadora w Polsce .który chwaląc nas za Euro bardzo jednoznacznie wskazał na kierunek w jakim podążać będzie polityka finansowania w eurolandzie pod wodzą Merkel „Oczywiście jej dążeniem jest wyrównanie poziomu życia i dlatego Polska jest dzisiaj największym beneficjentem środków UE, które w niemałym stopniu pochodzą z Niemiec. W obliczu trwającego kryzysu stoimy przed trudnym zadaniem, ale z wypowiedzi polskich polityków wnioskuję, że mają oni świadomość, w jakiej trudnej sytuacji się znajdujemy. To należy wziąć pod uwagę podczas aktualnych negocjacji budżetowych w UE.”
Panie Lewandowski, Panie Tusk ,Panie Rostowski, panie Buzek : czyżby obiecane przez Was 300 mld z UE między bajki mamy włożyć? Uwaga pana ambasadora brzmi jednoznacznie.
*„Fiedotow przekazał, że podczas poprzedniego pobytu w Warszawie spotkał się także z "rosyjskimi chuliganami w policyjnych aresztach". - Mówili, że są przestrzegającymi prawa obywatelami. Jednak jest niezrozumiałe, dlaczego nie byli w strojach tradycyjnych dla kibiców, lecz w dresach i obuwiu sportowym, tj. odzieży wygodnej do prowadzenia działań bojowych - relacjonował.- Jeden z nich miał na twarzy ślady dawnych potyczek. Zrozumiałem, że są to doświadczeni bojownicy; że to bynajmniej nie są miłośnicy futbolu - dodał.”
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/komorowski-chuligani-atakowali-kibicow-rosyjskich-,1,5174841,wiadomosc.html
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/deutsche-welle-w-onecie/niemiecki-dyplomata-chwali-polske-to-cud,1,5174131,wiadomosc.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,PO-oszukala-Polakow-Gdzie-te-300-mld-zl,wid,14174599,wiadomosc.html?ticaid=1eb8a
http://1maud.salon24.pl/426959,rosjanie-obroncami-honoru-polskich-kibicow
Inne tematy w dziale Polityka
