jednym zdaniem jednym zdaniem
992
BLOG

Toż to zwykłe jątrzenie i mowa nienawiści w najczystszej postaci

jednym zdaniem jednym zdaniem Polityka Obserwuj notkę 13

 

Jak ktoś sieje jadem, to  najczęściej musi być z PO. Jak cham i prostak, to też, albo były PO (jak Palikot), lub obecny ( Niesiołowski, Grupiński, itd.). To zjawisko jest dużą zasługą mediów, które są wyjątkowo łagodne w piętnowaniu posłów PO, natomiast mają tendencję do nadinterpretacji i przeginania w drugą stronę. To powoduje, że posłowie PIS pilnują się dużo bardziej.
Dlatego zastanawia najnowsza inicjatywa dotycząca mowy nienawiści, która jak nic musi uderzyć w  partię rządzącą.  Wypada tylko się cieszyć, że Kaczyński swego czasu nie przyjął do PISu Niesiołowskiego, choć ten bardzo chciał, bo dziś byłoby dopiero. A tak w Platformie, co nie powie to samo dobro, nawet wtedy, gdy mu się żółć ulewa, co zdarza się nader często.


Do grupy najgorszych pieniaczy próbuje dołączyć z coraz lepszym skutkiem poseł Halicki z PO.
Zaczyna się lubować, niczym Palikot, w atakowaniu rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.
Tym razem padło na Martę Kaczyńską córkę pary prezydenckiej.
Marta Kaczyńska, jak ustalili dziennikarze "Super Expresu" otrzymała 3 mln złotych z tytułu ubezpieczenia na życie swoich rodziców. Zdaniem Halickiego, jeśli wierzy ona w zamach i nie zwróci tych pieniędzy, to "będzie to wyłudzenie" ubezpieczenie nie obejmuje przecież zamachu.

Trudniej o większy idiotyzm, ale jak widać nie dla posłów Platformy.  Halicki wie, że ubezpieczenie nie obejmuje zamachu. To swoją drogą bardzo ciekawe.
Gdyby to zależało od Halickiego i posłów PO, to zapewne odszkodowanie należałoby się tylko w wypadku rozdeptania przez stado słoni, lub w jeszcze bardziej nieprawdopodobnym przypadku.


Jeśli jest to naprawdę tylko totalna głupota, a nie skrajne gówniarstwo i chamstwo(nie wiem co gorsze),  to w dobrej wierze chcę posłowi Halickiemu wyjaśnić, że odszkodowanie nie należałoby się jej w przypadku udowodnionego samobójstwa w celu wyłudzenia odszkodowania, lub zabójstwa rodziców  ze strony Marty w celu takiego wyłudzenia.


Jeśli nawet był to zamach, to odszkodowanie należy się bezwarunkowo, a ubezpieczyciel może swoją drogą domagać się zwrotu poniesionych i dodatkowych kosztów od sprawcy/sprawców, niezależnie, czy będzie to dotyczyć prezydenta Putina, czy premiera Tuska.
I może właśnie o to chodzi?

Nie mniej jest to mowa nienawiści i kolejny nieuzasadniony chamski atak ze strony czołowego działacza Platformy, ale znając morale i zasady tej partii, nikt na pewno nie będzie specjalnie zdziwiony.
 

PS.

Przeredagowałem na osobistą prośbę znanego na Salonie anty pisowca Milorda, aby już nie miał do czego się przyczepić, oraz aby  przekonać się, czy ukrycie tekstu przez salonową cenzurę było spowodowane ostrą formą, czy raczej ujawnieniem tajemnicy państwowej (czytaj kultury partii rządzącej).

mało mówię

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka