W pogoni za tymi powodami (w żadnym wypadku nie hakami) stosuje się starą, sprawdzoną metodą i rozszerza poszukiwania na najbliższą rodzinę. Dzięki temu od dawna wiemy, że syn Anny Grodzkiej - Bartosz Bęgowski - jest podobny do swojego ojca (sprzed operacji zmiany płci) i mówi do niego per "tato".
Na domiar złego, teraz okazało się, że potrafi on śpiewać, jest liderem zespołu muzycznego, a w jednej z piosenek popisuje się skrajną nietolerancją.
W odmętach internetu można odnaleźć film z popisami syna Grodzkiej.
http://politykier.pl/kat,1025795,wid,15315363,wiadomosc.html
Inne tematy w dziale Rozmaitości