Lidia Geringer de Oedenberg Lidia Geringer de Oedenberg
365
BLOG

ACTA, sieroty i miliardy euro czyli 10 lat w Europarlamencie

Lidia Geringer de Oedenberg Lidia Geringer de Oedenberg Polityka Obserwuj notkę 1

Już blisko dekadę jestem posłem w Parlamencie Europejskim. Od poniedziałku do piątku pracuję w Brukseli lub Strasburgu. Staram się przyjeżdżać do Polski w niemal każdy weekend - by uczestniczyć w spotkaniach, konferencjach, szkoleniach, podczas którychinformujęo zasadach jej funkcjonowania, o sprawach zakulisowych mających jednakże kluczowe znaczenie dla Polaków, o możliwościach, jakie Unia stwarza swoim obywatelom. Jak zauważyłam w większości przypadków sprawy te są zupełnie nieznane moim słuchaczom, stąd zrodził się pomysł, aby dzielić się nimi - z szerszym gronem odbiorców - na blogu.

Po siedmiu latach wpisów, zebrawszy najciekawsze wydarzenia, które zdarzyły się w tym czasie w Unii Europejskiej - postanowiłam wydać zbiór felietonów w formie bezpłatnego e-booka. Premiera będzie niebawem na www.lgeringer.pl

Tematy dotyczą nie tylko mojej pracy w Prezydium Parlamentu Europejskiego czy komisjach (Prawnej, Budżetowej i Petycji) - sięgam też nieco szerzej pokazując wielokulturowe środowisko, w którym pracuję i mieszkam.

Spośród wielu inicjatyw, w które byłam przez 10 lat pracy w PE zaangażowana jest kilka, z których jestem najbardziej zadowolona.

Szczególnie cieszą mnie rezultaty mojej inicjatywy na rzecz wprowadzenia we wszystkich publicznych telewizjach w Unii - napisów, tzw. subtitles, które umożliwią 80 mln niesłyszącym Europejczykom dostęp do informacji, edukacji i rozrywki za pośrednictwem telewizji. Obecnie we wszystkich krajach UE procent telewizyjnych programów z napisami wzrósł “lawinowo”. Czekam, kiedy osiągnie poziom BBC, czyli – 100%. 

Jako Kwestor w Prezydium PE zaproponowałam m.in do utworzenie prestiżowego Regionalnego Biura Informacyjnego Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej. Wszystkie duże kraje Unii już takowe miały, zatem pomysł spotkał się z poparciem pozostałych członków Prezydium i od 2011 r. kolejny Dom Europy z sukcesem działa we Wrocławiu, przyczyniając się do budowy społeczeństwa obywatelskiego w tej części Europy i promując nasz kraj, jako miejsce do międzynarodowych spotkań. Co więcej, na tle innych podobnych biur w UE, nasze – po trzech latach działania plasuje się w samej czołówce najbardziej aktywnych.

 Jako poseł w Komisji Prawnej zajmuję się harmonizowaniem i upraszczaniem prawa wspólnotowego. Z kilkudziesięciu projektów legislacyjnych, nad którymi pracowałam najbardziej widoczne rezultaty przyniesie Dyrektywa o dozwolonym użytku dzieł osieroconych, otwierająca dostęp do ogromnych zasobów kultury "zablokowanych" prawem autorskim, z powodu braku możliwości odszukania posiadaczy praw do nich, zatem uzyskania zgody na udostępnianie, co skazywało utwory "sieroce" na tkwienie w zapomnieniu, aż do czasu wygaśnięcia ochrony prawnej (70 lat po śmierci autora, który np. nie wiadomo kiedy zmarł...). Obecnie trwa implementacja tej dyrektywy, a po jej wprowadzeniu dzieło uznane w jednym z krajów UE za "sieroce" - będzie mogło być wykorzystywane we wszystkich pozostałych, a autor w przypadku, gdy się odnajdzie - uzyska stosowną rekompensatę.

Wspomnę też zaciekłą walkę z umową ACTA, w której aktywnie uczestniczyłam postulując jako jedna z nielicznych polskich posłów - od samego początku - odrzucenie tego kontrowersyjnego dokumentu.

Pracowałam też nad ochroną danych osobowych i prywatności w Internecie, kontrolą profilowania i bezpieczeństwa danych w chmurze, stworzeniem nowego prawa "do bycia zapomnianym", czyli prawnie skutecznego żądania by nasze dane zostały usunięte, jeśli sobie nie życzymy by były dalej komercyjnie przetwarzane. Pracowałam nad harmonizacją zarządzania prawami autorskimi, wprowadzającą większą transparentność systemu alokacji i płatności kwot należnych artystom

W Komisji Budżetowejuczestniczyłam w pracach nad korzystnymi dla Polski budżetami na lata 2007-2013 i 2014-2020, dzięki którym do naszego kraju trafiło już prawie 100 mld euro i następne 106 mld czeka na alokację. 

Zainicjowałam także prace w nieformalnej grupie Single Seat (ds. Jednej siedziby PE), która zamiast dotychczasowych 3 miejsc pracy Parlamentu (Strasburga, Brukseli, Luksemburga) proponuje wybrać jedną – co spowoduje oszczędności rzędu 200 mln euro rocznie.

W Komisji Petycji m.in pilotuję prace nad Petycją dotyczącą planowanej kopalni odkrywkowej na Dolnym Śląsku i nieuwzględnienia przez polskie władze prawomocnego referendum, w którym obywatele sprzeciwili się inwestycji. Doprowadziłam m.in. do zorganizowania misji rozpoznawczej w regionie i pierwszych rozmów (po 3 latach od referendum) obu stron konfliktu.

Gdybym miała podsumować moje obie kadencje w Parlamencie Europejskim w jednym zdaniu to powiedziałabym, że od 2004 r. pracuję na rzecz zapewnienia równych szans wszystkim mieszkańcom Unii, poprzez współstanowienie dobrego, ułatwiającego codzienne życie prawa oraz dbanie, by informacje o wszelakich możliwościach, jakie stwarza nam Unia docierały do zainteresowanych.


Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego

Lidia Geringer de Oedenberg

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka