Jeszcze niedawno kontrowersje wzbudzały żółte paski w TVPinfo. Rozmaite organizacje, w tym Watchdog Polska@sieć obywatelska zasypywała TVP pytaniami, kto tworzy i akceptuje paski informacyjne u dołu ekranu. Z kolei WP – podobno, w trakcie swojego śledztwa ustaliło, że dziennikarze na dyżurze za owe paski zarabiają 300 złotych. Ktoś inny przebił do 500. Czyli afera żółto - paskowa na całą Polskę.
Raczej jestem spokojny i spolegliwy. „ Do rany przyłóż’, ale tytuły ostatnich newsów zamieszczanych przez Salon 24 przyprawia mnie o dreszcze. Chciałbym ich nie widzieć, ale trudno oderwać mi oko od tej infantylnej, czułostkowej, a może i intencjonalnej praktyki dziennikarskiej. A raczej pseudodziennikarskiej. Gdy pisze coś od siebie, rodzaj felietonu politycznego, czy satyry, mogę sobie pozwolić na subiektywny dobór słów. Określeń. Mój tekst może być emocjonalny, a nawet powinien być taki. Lecz kiedy z definicji występuje, jako dziennikarz newsowy, podobny styl i zgoda na taką dziwną emocje jest zabroniona.
Te „ zapłakane matki niepełnosprawnych ”, jako tytuł newsa. na Salonie 24 ( podpisany przez GW) to nic innego jak przykład nie zrozumienia istoty dziennikarskiej pracy. Przykład manipulacji, i to wykonanej w jakimś prowincjonalnym łzawym stylu. To Dziennikarstwo dla kucharek. A nawet nie – przepraszam wszystkie kucharki i pomywaczki na całym świecie. Więc jeżeli nie dla kucharek, nie dla pomywaczek. to chyba także nie dla wyrafinowanych czytelników Salonu 24?
Taką mam przynajmniej nadzieje.
MC
Komentarze