Unum Unum
86
BLOG

Etyka

Unum Unum Polityka Obserwuj notkę 2

      Rada etyki mediów  potępia film  Solidarni 2010. Dzieje się to wkrótce po przygotowaniu gruntu różnymi krytycznymi recenzjami, że ten film niedobry, że przedstawia rozżalonych sentymentalnych staruszków oraz  innymi mało konkretnymi i z gruntu fałszywymi zarzutami  pod adresem autorów.

      Tak więc osławioną radę etykistanowią ludzie wygłaszający sądy na zamówienie silniejszego ekonomicznie uczestnika walki politycznej. Ludzie ci ośmielają się wygłaszać kłamstwa i oszczerstwa chowając się za słowem ETYKA. Czysty pure nonsens.
A może tylko zwykła bezczelność, arogancja, buta?
Bezgraniczna wiara we własną nietykalność?
A może krótkowzroczna głupota pędzona na złej woli?
Albo może pewność bezkarności?
A jeśli tak - to na czym oparta? Na słupkach?  Na wierze w osobiście wymyślone kłamstwa?
Może pewność sowitej zapłaty za wykonanie zamówienia?
Wiara magiczna w to, że udało się masy odmóżdżyć i że już można durniom wmawiać?

      Szlachcic Komorowski mówi, że jedyną szansą dla Polski jest dobra współpraca rządu i prezydenta. Tym samym zapowiada, że jeśli w rządzie znajdzie się takie indywiduum, jak Miro, Zbycho, czy Grzecho, to on - jako prezydent będzie z nimi współpracował dla dobra Polski. To się nazywa szlacheckie słowo, słowo z ust
szlachetnego, uczciwego człowieka. Skoro naród składa się w głównej mierze z durniów poprzetykanych agentami wpływu, to tak mówić można, bo jedni nie rozumieją, a drudzy tylko robią swoją robotę.

Aha.... etyka to jest po prostu taka nazwa kłamstwa. Taka nazwa politycznie poprawna.


 

Unum
O mnie Unum

zwyczajna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka