"Wbrew wielu autostereotypom, większość polskiego społeczeństwa jest w swoich poglądach zrównoważona i przede wszystkim dbała o interes ekonomiczny kraju. I wyrazem tego jest, że niezaprzeczalnym zwycięzcą wyborów 2011 stała Platforma Obywatelska – zwycięstwo tym bardziej znaczące że drugie z kolei. Expose premiera Tuska, zapowiadające politykę oszczędności, zostało przyjęte bez specjalnych protestów, a nawet z pewną satysfakcją w niektórych kręgach opinii publicznej. Wydaje się, że ogół społeczeństwa ceni sobie „polski sukces”, mimo zwyczajowych narzekań, tym wyraźniejszy na tle ogólnego kryzysu gospodarki europejskiej i zdaje sobie jednocześnie sprawę z istniejących zagrożeń."
K. Wójcicki
Picu picu mój dziedzicu
Wbrew wielu stereotypom większość społeczeństwa jest w swoich poglądach zrównoważona i przede wszystkim dbała o interes ekonomiczny kraju, dlatego zgrozą ogarnełaby obywateli, znana niewielkiemu gronu, informacja:
"Ministerstwo Finansów proponuje kolejną zmianę sposobu w jaki liczy się dług publiczny. To już czwarta taka zmiana. Pierwsza polegała na stworzeniu Krajowego Funduszu Drogowego, który emituje obligacje finansujące budowę infrastruktury drogowej, a te obligacje nie są wliczane do długu. Druga to zmiana ustawa o BGK, żeby ten mógł emitować listy zastawne na potrzeby rządu , które też nie będą wliczane do długu. Trzecia, to demontaż systemu emerytalnego, który spowodował schowanie części długu publicznego do ZUS-u, ten dług ujawni się dopiero za około dekadę i nas wtedy zadusi. Te trzy zmiany spowodują ukrycie przez obywatelami długu w wysokości przekraczającej 300 mld złotych do końca tej dekady. Teraz mamy czwartą zmianę, która polega na tym, że aby przeliczyć dług w walutach obcych na złote, nie będzie brany kurs walutowy z końca roku, tylko kurs średni dla całego roku, tzw. średnioroczny." K. Rybiński
I w dużej mierze dzięki brakowi tej wiedzy niezaprzeczalnym zwycięzcą wyborów 2011 stała Platforma Obywatelska – zwycięstwa tym bardziej znaczącego, że drugiego z kolei.
Daleko jednak do rekordu S. Berlusconiego, który rządził stabilnie i wygrywał wybory przez 15 lat, a mimo to w ciągu tygodnia został odwołany.
Polityka przekazywania tych informacji w mediach niszowych zaowocowała zaskoczeniem. Expose premiera Tuska, zapowiadające politykę oszczędności, zostało przyjęte bez specjalnych protestów, a nawet z pewną satysfakcją w niektórych kręgach opinii publicznej, bo do szerokich mas nie dotarło, co ono oznacza. W praktyce posuniecia bedą widoczne w pierwszym kwartale 2012
Wydaje się, że ogół społeczeństwa ceni sobie „polski sukces”, mimo zwyczajowych narzekań, tym wyraźniejszy na tle ogólnego kryzysu gospodarki europejskiej. Jednak nie zdaje sobie sprawy z istniejących zagrożeń.
Miejmy nadzieję, że zagrożenia nie zmaterializują się, jednak do końca I kwartału 2012 nikt odpowiedzialny nie może mowić o stabilności.
dziekuję p Wóycickiemu za inspirację
Uważaj na myśli, bo przemienią się w słowa. Uważaj na słowa, bo zmienią się w czyny. Uważaj na czyny, bo staną się nawykami. Uważaj na nawyki, bo staną się charakterem. Charakter będzie twoim przeznaczeniem. Stajemy się tym, co myślimy. Margaret Thatcher
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka