Athrian Athrian
548
BLOG

Polak w sklepie ... apokalipsa 2012.

Athrian Athrian Kultura Obserwuj notkę 5

Niby nikt nie ma pieniędzy, a w sklepach całe rodziny wykupują dosłownie działy.

Jednak nie w tym problem - dobrze, że ktoś próbuje napędzać gospodarkę. Jednak kultura tych ludzi predestynowała by ich raczej do przebywania wśród bydła niż w sklepie. Jakaś kobieta rezerwuje sobie miejsce w kolejce koszykiem (sic!), idzie na zakupy, po czym wraca po 10 minutach tłumacząc, że jej koszyk tu stał, a to oznaka zajętego miejsca. Może sobie jeszcze co poniektórzy stojaki powstawiają tam ?

Wszyscy tam z lupami niemal siedzą czytając jaka gdzie jest promocja. Jednak wielkiego napisu KASA DO 10 PRODUKTÓW już niemal nikt nie czyta, lub (wersja alternatywna) rozdziela produkty pomiędzy rodzinę (w tym dzieci w wózku) żeby każdy jej członek miał ich po dziesięć (poziom skretynienia siegający zenitu). 

Ludzie macający i otwierający produkty - smutny standard. Jakaś Pani otworzyła pudełko z podpaskami. Potrzebowała jednej ? Któż to wie. Inna osoba z namiętnością pedofila, który dostał pracę w przedszkolu rozrywa opakowania do pasty do zębów.

pedo

 

Ludzie .... czy wy nie widzieliście w życiu pasty do zębów ? Pasta do zębów to pasta do zębów.

[tłumaczenie lekko rozmazanego tekstu: 

 

UWAGA! Torebka na kanapki będzie ZAWSZE torebką na kanapki. Nie martw się, NIE zmieni się w coś innego, czego nigdy wcześniej nie widziałeś! Więc prosimy NIE OTWIERAJ PUDEŁEK! Dziękujemy Zarząd DollageTree]

Emeryci blokujący kolejki i wydziubujący drobne to jeszcze nic ... starsi są, wolniejsi, zdarza się.

Emeryci wrzeszczący na obsługę, wszystkich dookoła i wydziwiający przy każdym zakupionym produkcie powinni być natomiast poganiani elektronicznym pastuchem.

O sklepach pokroju biedronki strach pisać w ogóle. Byłem świadkiem sytuacji, jak menel próbujący zakupić tanie wino rozlał je na siebie, kasjerkę, kasę ... następnie poszedł po następne i zapłacił oczywiście tylko za jedno. Z kolei mój znajomy mógł zobaczyć, jak pijany menel próbujący kupić piwo obrzygał [także w biedronce] siebie, kasjerkę i kasę - oczywiście piwo mu sprzedano. O podjadaniu czy podpijaniu produktów sklepowych i nie płaceniu za nie chyba nawet nie ma co wspominać. Polacy, ogarnijcie się.

O ludziach w tramwajach zachowujący się co najmniej jak dzicy uchodźcy z Rwandy (tzn. jedzący coś, zostawiając resztki i smród dookoła) już nawet nie piszę. Do sklepu (czy gdziekolwiek w przestrzeń publiczną) wpuszczani są ludzie, którzy prezentują takie stężenie różnorakiego smrodu, że powinni zostać sklasyfikowani jako broń biologiczna zagrażająca życiu innych (a jeszcze jak latem zaczną się roztopy tych ludzi, to do tramwaju będzie strach wsiadać, do sklepu iść takoż). I wy uważacie, że palacze byli niebezpieczni dla waszego zdrowia ? Może i byli ... ale większość z nich było stać chociaż na szlugi i mydło. 

Obraz Polaków współczesnych - poskładać się i upaść jak meble z Ikei z żalu można.

Na koniec brutalne przesłanie odnośnie sklepów w Polsce z YT [uwaga, tekst zawiera wulgaryzmy]

Athrian
O mnie Athrian

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura