Jestem zszokowany ... wiedziałem, że w internecie rzeczy rozprzestrzeniają się szybko, ale nie sądziłem, że aż tak.
12 lutego kilku użytkowników, m.in Monika W. i Anna C., których to profile na FB znajdują się poniżej:
http://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=129757460427580&id=100001880638005
http://www.facebook.com/album.php?profile=1&id=100001799805934
Wdały się w dyskusje o facecie i prawach do niego. W ostatnią środę trafili na wykop.pl ... i poszło już z górki ...
demotywatory, mistrzowie, itd.
lub: http://mistrzowie.org/uimages/201102/1298554277_by_grassil_500.jpg
Gdzieś tam poniżej w komentarzach znajodwał się na mistrzach link do strony fanclubu na facebooku "Monika W***** FanClub Icecream" [nazwisko wykropkowałem ja, osobiście. Fanclub ma je podane w tytule, jeśli ktoś chce je poznać ... www.facebook.com/pages/Monika-Weter-FanClub-Icecream/154324257958378]
Panna Monika W (której naziwsko można odczytać z linku powyżej, dzięki systemowi linkowania) w owym klubie ma ponad 500 fanów. To wszystko od 3 dni (przypominam - salon24 ma około 1000 "lajków", a działa o wiele dłużej niż 3 dni). Wyniki z google pokazują mnóstwo stron, gdy zapytać ową wyszukiwarkę o pannę W.
Inetrnet przestaje być miejscem, gdzie można byc anonimowym - i dobrze. Szkoda tylko, że czasami płacą za to osoby takie jak intrygantka - osoba ujawniająca chamskie, prostackie i debilne publicznie dostępne zdjęcia z portalu NK. Oczywiście przykładowo Intrygantka nigdy imienia i nazwiska nie podawała, a czas zwykle maskowała ... jednak podobno narusza to majestat tej czy owej osoby, czy też jej prywatność. Jak można naruszyć godność czy prywatność osobu, która publicznie udostępnia swoje zdjęcia z biustem na wierzchu ? Według mnie jest to niemal niewykonalne.
Ja mam tylko jedno życzenie ... żeby informacje o tym co współczesny rząd wyprawia rozprzestrzeniały się równie szybko i cieszyły się takim zainteresowaniem, jak tego typu aferki.