Jak bardzo trzeba być walniętym żeby wydać 1100zł po to aby zobaczyć jak 51 letnia, zniszczona narkotykami kobiecina publicznie się masturbuje na tle symboli religijnych’? Jak bardzo trzeba być schamiałym aby na podobne widowisko zezwolić w jedno z ważniejszych świąt kościelnych? A co należy myśleć o duchownych, którzy nie tylko nie widzą w tym nic zdrożnego a nawet zachęcają do oglądania podobnych idiotyzmów?
Prowincjał warszawskich jezuitów o. Dariusz Kowalczyk stwierdził, że "15 sierpnia to wcale nie jest zły dzień na koncert. Przecież można pójść najpierw do kościoła, a potem się bawić". Oczywiście, że można najpierw iść na mszę a potem pooglądać sobie rozmaite figle sado- maso pod chrześcijańskimi symbolami. Tyle, że trzeba mieć wtedy nie po kolei w głowie.
W entuzjazmie dla dokonań Luizy Weroniki Ciccone uczonego jezuitę przebił biskup Antoni Długosz, zapytany przez „Dziennik” czy lubi jej twórczość odpowiedział: „ znam kilka jej piosenek, wpadają w ucho”. Ciekaw jestem które to dokonania roznegliżowanej piosenkarki wpadły księdzu biskupowi w ucho:Like a Prayera może Justify My Love , który to utwór nawet zbydlęcone MTV uznało za obsceniczny.
Wszystko to zapewniła nam firma Allegro z którą jak dotąd miałem jak najlepsze doświadczenia. Kupiłem tam całą masę tanich a dobrych książek. Teraz jednak Allegro wzięło się za kulturę. Uważam, że wobec całkowitego braku poszanowania uczuć religijnych większości Polaków przez tę firmę należy poważnie rozważyć jej bojkot.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
