Dzisiejsze wypowiedzi premiera Tuska na temat podsłuchów dziennikarzy:
"Władza PiS chętnie podsłuchiwała, obserwowała i prowokowała"
"Nie dziwcie się tak. Tamta władza chętnie korzystała z tego typu narzędzi i podsłuchiwała, obserwowała, czy prowokowała i nie tylko dziennikarzy".
"Służby na całym świecie i do końca świata ulegały pokusom by nadużywać władzy, a zadaniem uczciwej, demokratycznej władzy jest, by te służby powściągać. Wtedy tamte służby nie tylko miały swoje pokusy, ale spełniały też zamówienie polityczne"
"Nie jestem ciekawy o czym rozmawiacie przez telefon po północy"
Około rok temu, głośna była sprawa podsłuchów zastosowanych przez ABW wobec dziennikarzy Cezarego Gmyza i Bogdana Rymanowskiego i wykorzystania tych podsłuchów ABW w prywatnej sprawie pułkownika Mąki z ABW przeciw "Rzeczpospolitej". Wtedy premier Tusk uznał, że wszystko jest w porządku. Dziś, pan premier stroi się w piórka kaznodziei i liberalnego demokraty.
Panie premierze, moje głosowanie na pana w roku 2007 było wielkim błędem, którego sie wstydzę i będę wstydził długo. Nie pamiętam drugiego tak zakłamanego polityka, jak Pan.

Inne tematy w dziale Polityka