Krzysztof Rogalski Krzysztof Rogalski
163
BLOG

UKRAINA, MIGI, CZYLI POLITICO (copyright by Janusz Kubicki)

Krzysztof Rogalski Krzysztof Rogalski Polityka Obserwuj notkę 67
Dziś zamieszczam tekst zupełnie nie mój. Jest to tekst napisany na FB przez Janusza Kubickiego, byłego prezydenta Zielonej Góry. Człowieka zupełnie nie z mojej bajki politycznej, myślę, że wspólny mamy tylko rok urodzenia. Tym niemniej, z tekstem się zgadzam i dlatego go wrzucam: do dyskusji, dla różnorodności, do zastanowienia. Oto on:

To nie jest błąd w tytule, tam miało być POLITICO, bo to właśnie zachodni portal wyłożył kawę na ławę i napisał dokładnie to, za co pół internetu mnie wyzywało od pisowców, ruskich onuc, debili  i idiotów. Ale jak to napisze zachodni portal, to... No i fajnie, że to co pisałem potwierdzają inni, WIARYGODNI ???? 
POLITICO jasno stwierdza: Polska, kraj który zrobił dla Ukrainy najwięcej, został odstawiony na boczny tor, a Tusk biega i błaga, żeby dopisać go do komunikatu po szczycie. Serio? Premier największego państwa regionu musi poprosić o dopisanie? A miało być tak pięknie, czyli NIKT MNIE W EUROPIE NIE OGRA !!! I co wyszło nam to bokiem.
Przez pierwsze lata wojny byliśmy niezastąpieni, daliśmy Leopardy, Twarde, Kraby, amunicję, paliwo, logistykę, Rzeszów pracował jak światowe centrum NATO, przyjęliśmy miliony pod swój dach. A dziś? Dziś nas po prostu nie zapraszają ani do Genewy, ani do Londyn. No tak, zabrakło miejsca dla Polski. Przypadek, wiadomo. A Politico to wszystko podsumowało! Amerykanie, Brytyjczycy, Francuzi i Niemcy (tak, ci od słynnych 300 hełmów na początku wojny!) spotykają się w Genewie, w Londynie... przy Stole, i rozdają karty, a my? A my stoimy pod drzwiami i słuchamy!
Teraz mamy oddać MIGI-29. Czy przekazywać? Tak , jestem za pomocą,  ale koniec z rozdawaniem wszystkiego za darmo. Czy nie możemy zacząć pytać co w zamian? Skoro inni handlują, to i my zacznijmy. Ile jeszcze możemy być frajerem tego świata? 
Ostatnio Sikorski dorzuca 430 000 000 zł na Ukrainę, a u nas? Mamy zamykane oddziały, brak diagnostyki, deficyt NFZ … Polaków nie leczą, bo kasy brak! No to jest jakaś PARANOJA! Gdzie tu jest zdrowy rozsądek? Gdzie są polskie interesy?  Serio? 
Zełenski opiera się już tylko na krajach, które „mogą wnieść coś nowego do rozmów” pisze Politico. Czyli co ? Polska już nie?. Twarda, bolesna prawda. A Tusk opowiada bajki, że to komplement. No jasne. Jak ktoś mnie nie zaprasza na urodziny, to też mogę mówić, że to komplement, bo nie każdy zasługuje na moje towarzystwo.
Na koniec, jak zawsze to podkreślam: żal i frustracja nie jest skierowana do zwykłych Ukraińców! Jest ich u nas wielu, wspaniałych, którzy pracują, uczą się, asymilują,  chcą żyć normalnie. Do nich mam szacunek.
Problemem są politycy  ci w Kijowie, Berlinie, Paryżu i niestety również ci w Warszawie. Bo oni bawią się w wielką politykę, a rachunek wystawiają zwykłym ludziom.
Czas się obudzić Lepiej o tym mówić, niż być dalej naiwnym.

Widzę, że trzeba jaśniej napisać 1. Dyletant to nie to samo co ignorant. Tylko ignorant tego nie wie. 2. Ponieważ podpisuję się imieniem i nazwiskiem, jestem TY tylko dla tych, którzy mnie znają z realu. 3. Pewnie, że banuję, również zdalnie. Nie ze wszystkimi chcę rozmawiać. 4. Stosuję maść na trolle, więc niech notoryczni zadymiarze nie będą zdziwieni, ze drzwi zamknięte.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (67)

Inne tematy w dziale Polityka