alamira alamira
2257
BLOG

Zalew pisowskich ekonomistów

alamira alamira Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 87

Świat pędzi do przodu a wraz z nim zmieniają się ekonomiczne dogmaty. Czy jeszcze niedawno ktoś mógł podejrzewać, że dożyjemy czasów, w których trzeba będzie zapłacić dłużnikowi, żeby pożyczył od nas pieniądze? Jednym słowem, że będzie to wyglądało tak jakby pożyczkodawca wypłacał odsetki pożyczkobiorcy? No nie, nikt tego nie mógł przewidzieć, a tak się od pewnego czasu dzieje. Najsilniejsze europejskie gospodarki pożyczają środki pieniężne na rynkach finansowych z ujemnym oprocentowaniem. Szwajcaria, Holandia, Niemcy są tego przykładem a innym państwom w zakresie niektórych rodzajów papierów dłużnych też udaje się ta sztuka. 

Dlaczego tak się dzieje? Bezpośrednim wytłumaczeniem jest polityka Europejskiego Banku Centralnego, który nie chcąc dopuścić do bankructwa zadłużonych krajów południa Europy utrzymuje zerowe stopy procentowe. Jednak przyczyn takiego zachowania EBC należałoby także szukać szerzej. Sposób w jaki świat poradził sobie z kryzysem 2008 roku jest na tyle frapujący, że stawia pod znakiem zapytania wiele neoliberalnych dogmatów. Obserwując naszych liberalnych ekonomistów i ich medialne zaplecze, "jęczące" na pisowskie rozdawnictwo zastanawiam się czy w innych europejskich krajach nadal panuje tak jak u nas, w ekonomicznym mainstreamie, tak prostackie postrzeganie rzeczywistości. Czy oni, mimo gwałtownie zmieniającego się otoczenia, w dobie globalizacji, też tkwią jak ci nasi w neoliberalnych zaklęciach?

W "DGP" ukazał się dziś artykuł Rafała Wosia, który omówił wyniki najnowszej ankiety organizowanej przez Initiative on Global Markets przy Szkole Biznesu im. Davida Bootha Uniwersytetu Chicagowskiego. Ankieta jest rozsyłana do ekonomistów doradzających rządom, organizacjom międzynarodowym, w tym gronie jest wielu noblistów. Ankieta zawierała trzy pytania: pierwsze czy nierówności ekonomiczne zagrażają stabilności demokracji? drugie czy rządy krajów europejskich powinny postawić na większą niż dotychczas redystrybucję dochodu narodowego? i trzecie czy politykę redystrybucji należy prowadzić nawet wtedy gdy oznacza ona wzrost zadłużenia publicznego?

Na pierwsze pytanie na tak lub zdecydowanie tak odpowiedziało 99% odpowiadających, na drugie: 62% na tak, niepewnych było 33% a tylko 5% przeciw, na trzecie: na tak 65%, niezdecydowanych 20% oraz 15% na nie.

Oj namnożyło nam się na świecie tych pisowskich ekonomistów.

alamira
O mnie alamira

Ślązak od zawsze, studiował Ekonomię na UE w Katowicach, Psychologię i Nauki Polityczne na UŚ w Katowicach, Pisanie scenariuszy w PWSzFTviT w Łodzi. Pisze felietony kulinarne do tygodnika "Nowe Info". Jest prywatnym przedsiębiorcą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka