Kolejna agencja ratingowa obniża perspektywę dla polskiej gospodarki. To Moody's. Głównym powodem jest coraz większe zadłużanie państwa. W ocenie pojawia się też wątek konfliktu rządu z prezydentem.
Agencja Moody’s obniżyła perspektywę ratingu Polski ze "stabilnej” do "negatywnej”, pozostawiając ocenę wiarygodności kredytowej na poziomie A2. To już druga taka decyzja w ciągu dwóch tygodni - wcześniej na podobny ruch zdecydował się Fitch. Eksperci Moody’s ostrzegają, że polityczny impas i presja wydatkowa mogą osłabić finanse publiczne oraz utrudnić ich konsolidację.
Zadłużenie w rekordowym tempie
Agencja przewiduje, że deficyt sektora finansów publicznych w 2025 roku sięgnie 6,8 proc. PKB, a w 2026 roku spadnie nieznacznie do 6,6 proc. PKB. To prognozy zbliżone do rządowych, choć Moody’s ocenia, że skala wydatków będzie większa, niż wcześniej zakładano. Wpływ na to mają:
- rosnące koszty systemu emerytalnego związane ze starzeniem się społeczeństwa
- wzrost płac w sektorze publicznym
- wyższe koszty obsługi zadłużenia
- utrzymanie wydatków na obronność na poziomie około 5 proc. PKB (wcześniej prognozowano 4 proc.)
Rząd spodziewa się, że w 2026 roku dług publiczny wyniesie ok. 67 proc. PKB, podczas gdy Moody’s szacuje go na ok. 65 proc. Amerykańska agencja przewiduje jednak, że do końca dekady wskaźnik ten przekroczy 70 proc.
Zalety polskiej gospodarki
Mimo obniżki perspektywy Moody’s podkreśla mocne strony polskiej gospodarki. Polska pozostaje zdywersyfikowaną i odporną gospodarką o wysokim poziomie dochodów, mocno osadzoną w unijnym łańcuchu wartości. Atutem jest także rosnący udział w światowym eksporcie – z 1,4 proc. w 2019 roku do 1,6 proc. w 2024 roku.
Ważnym wsparciem pozostają również fundusze unijne, które napędzają inwestycje i wzrost gospodarczy. Ministerstwo Finansów podkreśliło w komunikacie, że Polska ma szansę na powrót do stabilnej perspektywy, jeśli rozpocznie wiarygodną konsolidację fiskalną i spowolni wzrost zadłużenia.
Ryzyko geopolityczne
Agencja zwraca także uwagę na ryzyko geopolityczne związane z wojną w Ukrainie i osłabieniem zaangażowania USA w bezpieczeństwo Europy. Moody’s zaznacza jednak, że Polska zwiększyła swoje zdolności obronne, a członkostwo w NATO ogranicza ryzyka związane z ewentualną eskalacją konfliktu.
Według analityków, Rosja będzie kontynuować działania hybrydowe, takie jak sabotaż infrastruktury czy próby ingerencji w procesy polityczne państw europejskich, co również może wpływać na stabilność gospodarek w regionie.
Spory rządu z prezydentem
Moody’s podaje też, że zagrożeniami dla stabilności finansowej Polski są narastający konflikt pomiędzy rządem i prezydentem oraz możliwość zwiększenia wydatków przed wyborami parlamentarnymi w 2027 roku. Agencja podkreśla, że brak współpracy na linii władza wykonawcza–głowa państwa może utrudniać ograniczenie deficytu i wdrażanie reform fiskalnych.
"Nasza decyzja o zmianie perspektywy na negatywną odzwierciedla istotnie słabszą prognozę wskaźników fiskalnych i zadłużenia. Jeśli rząd nie będzie w stanie sprostać presji wydatkowej i przeszkodom w zwiększeniu dochodów, będzie to oznaczać słabszą siłę fiskalną i skuteczność polityki" - zakomunikowała Moody's.
Fot. Andrzej Domański, minister finansów i premier Donald Tusk/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Gospodarka