Medialnytrener Jarosława Kaczyńskiego to najdroższy człowiek w branży. Jak podaje "Wprost" za szkolenia dla prezesa i jego najbliższych ludzi, partia płaci Markowi Kochanowi setkami tysięcy.
Kochan - jeden z najlepszych w kraju speców od technik manipulacyjnych, mistrz perswazji i kreowania publicznego wizerunku, prowadzi szkolenia medialne dla Jarosława Kaczyńskiego. Uczy go zachowania przed kamerą, gestów, retorycznych sztuczek.
Pan Kochan nie jest tani - tylko za półtora miesiąca pracy – od początku sierpnia do połowy września – PiS zapłacił ponad 214 tys. zł!
Biedne mohery myślą, że Prezes jest taki naturalny, szczery i prawdziwy, a to tylko pic na wodę i fotomontarz. Inna sprawa, że starania Kochana są prawdziwą „orką na ugorze”, bo Prezes jest dosyć „trudnym” uczniem, więc jeżeli tylko trochę zostanie podpicowany, a zmanipulowany elektorat po raz kolejny uwierzy, że Kaczyński chce zrobić coś dobrego dla Polski, aby Polakom żyło się lepiej, i że ma jakiś pomysł na gospodarkę, to Prezes zaraz wyskoczy z jakimś absurdem i cała manipulacja bierze w łeb.
Szkoda tylko, że ciemny lud tego nie widzi, ale ciemny lud tak już ma, że nie rozumie otaczającego świata i potrzebuje jakiegoś psa przewodnika, nawet, jeżeli jest to w rzeczywistości farbowany lis, który ciąga to swoje „stado baranów” po jakiś manowcach.
Ps
błędny zapis słowa "fomontaż" jest uzewnętrznieniem tego picu
