W sobotę 19. listopada nastąpił wybuch kotła w Świebodzinie podczas próby jego szczelności.
fot: http://kontakt24.tvn24.pl/
"- W całym mieście było słychać głośną eksplozję. Zatrzęsły się szyby - zaalarmował nas na Kontakt 24 jeden z mieszkańców Świebodzina (woj. lubuskie). Jak podała straż, do eksplozji doszło na terenie firmy produkującej piece przemysłowe.
Gazeta Lubuska dalej informuje "Potężny wybuch w Świebodzinie. Hala wyleciała w powietrze [WIDEO, ZDJĘCIA]" i dalej:
Do wybuchu doszło w jednej z hal produkcyjnych firmy przy ulicy Sobieskiego, która specjalizuje się m.in. w budowie pieców przemysłowych. Huk w czasie wybuchu był tak potężny, że słyszało go wielu mieszkańców Świebodzina. Zgłoszenie o wybuchu odebraliśmy jednocześnie od kilku Czytelników. ...
Hala produkcyjna została całkowicie zniszczona, siła wybuchu zniszczyła m.in. ściany. Ze wstępnych informacji wynika, że w wybuchu nikt nie ucierpiał. Nie wiadomo też jeszcze, co mogło być przyczyną wybuchu. Na miejscu są strażacy i policja.
- Do eksplozji doszło podczas próby szczelności pieca. Wypełniono go azotem, gazem neutralnym. Piec został rozerwany, doszło też do całkowitego zniszczenia hali - poinformował bryg. Dariusz Paczesny z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Świebodzinie. Jak dodał, żaden z pracowników nie ucierpiał.
- Procedura zakładu przewiduje, że w momencie próby szczelności wszyscy pracownicy znajdują się poza halą w wyznaczonym miejscu. Hala została całkowicie zniszczona, ale nikomu nic się nie stało - powiedział oficer prasowy.
Och inżyniery, inżyniery!
Załamuję ręce nad edukacją techniczną. Próby ciśnieniowe takich zbiorników należy dokonywać WODĄ a nie powietrzem. Woda by wyciekła a nie wybuchła. Oddajcie chłopaki swoje dyplomy!
Komentarze