Właśnie agencje podały, że USA i Izrael zgodziły się na sprzedaż Niemcom elementów systemu ochrony przeciwrakietowej „Arrow 3“.
Niemiecka koncepcja wykracza daleko poza granice samych Niemiec i przewiduje zainteresowanie sąsiednich państw takim zintegrowanym systemem przeciwlotniczym. W idealnym przypadku „Żelazną Kopułą” powinna być nakryta cała Unia Europejska.
Wydaje się, że polski rząd powinien być zainteresowany w uczestnictwie w tym projekcie. Teren Polski, byłby znakomitym miejscem rozlokowania wyrzutni rakiet. Korzyści dla Polski mogą być nie do przecenienia, bo „Iron Dome” to obecnie najlepszy system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, jaki jest w użyciu.
Niemcy uczą się słuchać Putina i jego doradców całkiem na serio.
Do tej pory to co mówił Putin było traktowane jak propagandowy bełkot, bo dla racjonalnych ludzi wydawało się to nie do pojęcia, że można myśleć w sposób tak absurdalny i pokręcony.
Doniesienia z Ukrainy przeraziły Niemców, ale najpierw jedynie tych starszych, pamiętających czyny Armii Czerwonej. Do młodych mało to przemawiało. Jednak obrazy okrucieństw czynionych Ukraińcom, a szczególnie następujące tuż po tym opowieści Medwiediewa o Euroazji od Władywostoku po Lizbonę nie spotykają się już z obojętnością i wzruszeniem ramion i komentarzem w stylu – to jest tak absurdalne, że nie może być na serio.
Tak, więc wiemy już, że opcja oszalałych niemieckich polityków - takich jak osławiony piewca „kultury przegranej” Rolf Mützenich z SPD - blokująca od lat rozwój Bundeswehry sama zaczyna przegrywać.
Kiedy pisałem te słowa, tuż nad dachem przeleciała para dwóch F-35 w barwach amerykańskich wykonując ciasny wiraż z włączonymi dopalaczami. Moje serce zabiło radośniej. Te samoloty będą latać też w barwach Luftwaffe. Zastąpią wysłużone „Tornado” w służbie taktycznej osłony jądrowej mogąc przenosić bomby termonuklearne B61.
Euroazja Euroazją, ale w Niemczech nikt nie ma ochoty na ruski samogon.
