dubysmolenskie dubysmolenskie
393
BLOG

W czym Jarosław Kaczyński jest podobny do starej indianki ?

dubysmolenskie dubysmolenskie Rozmaitości Obserwuj notkę 13

Zakładam, że każdy miłośnik Karola Maya wie, czym różniła się młoda indianka od starej. No ale również zdaję sobie sprawę z faktu, że czytelnicy krajowych pisarzy niekoniecznie muszą znać te wszystkie historie o Winnetou i jego siostrze, więc na wszelki wypadek przypomnę, że jedną z zasadniczych różnic było to, że młoda leciała jak strzała, a stara szczała jak leciała.

Pan prezes Kaczyński jednak  wyraźnie nie ma szczęścia do tematów okołostrzeleckich, bo jakoś  nie ugodziła go strzała Amora, nie wstrzelił się w kilka ostatnich akcji wyborczych,  większość jego ludzi co i raz strzela sobie a to w stopę, a to z torby ( tak, właśnie o tego posła chodzi ) a w najlepszym razie z cienkiej rury, jak choćby słynni eksperci Macierewicza. Nawet słyny snajper w Gruzji prawdopodobne niedowidział i wziął brata pana prezesa za jakiegoś dziada, którego można przestraszyć byle serią z kałasza tak, że ten zaraz zacznie spieprzać.

W tej sytuacji porównanie do starej, zgorzkniałej squaw wydaje się całkiem na miejscu,  a już z pewnością  bardziej niż do któregoś ze słynnych wodzów, nawet współczesnych. Choćby z uwagi na fakt, że obecnie wielu z nich zarabia więcej niż premier i nie chodzi bynajmniej o byłego premiera Kaczyńskiego, który jak wiadomo nie ma nic, bo wszystko oddał Polsce i mamie.

Indiańscy wodzowie zarabiają więcej niż premier

W Ka­na­dzie wiele się mówi o ko­niecz­no­ści po­pra­wy wa­run­ków życia miesz­kań­ców re­zer­wa­tów. Szo­kiem były więc dane Ca­na­dian Ta­xpay­ers Fe­de­ra­tion o tym, że nie­któ­rzy wo­dzo­wie za­ra­bia­ją wię­cej niż pre­mier.

CTF, Ka­na­dyj­ska Fe­de­ra­cja Po­dat­ni­ków, która jest nie­za­leż­ną or­ga­ni­za­cją non-pro­fit, dzia­ła­ją­cą na rzecz ob­ni­ża­nia po­dat­ków i do­kład­ne­go roz­li­cza­nia rządu, nie­daw­no przed­sta­wi­ła swój ra­port. Dane do niego zbie­ra­no przez rok.

Przy­wód­cy ple­mion nie płacą po­dat­ków od do­cho­dów uzy­ski­wa­nych w re­zer­wa­tach. Oka­za­ło się, że do­cho­dy aż 82 in­diań­skich po­li­ty­ków prze­kra­cza­ją do­cho­dy pre­mie­ra Ka­na­dy Ste­phe­na Har­pe­ra, który w ze­szłym roku za­ro­bił 184 ty­sią­ce do­la­rów ka­na­dyj­skich, czyli ponad pół mln zł (po opo­dat­ko­wa­niu).

Dzien­nik "The Na­tio­nal Post" po­da­wał za ra­por­tem CTF, że w la­tach 2008-2009 około 60 wo­dzów za­ra­bia­ło rocz­nie ponad 90 tys. do­la­rów bez pła­ce­nia po­dat­ków. Pła­cą­cy nor­mal­ne po­dat­ki Ka­na­dyj­czyk, aby mieć taki do­chód, mu­siał­by za­ro­bić ok. 155 tys. do­la­rów. Re­kor­dzi­stą był po­li­tyk, który za­ro­bił na czy­sto pra­wie 978,5 tys. do­la­rów - gdyby był zwy­kłym po­dat­ni­kiem, mu­siał­by za­ro­bić 1,8 mln do­la­rów, by taki do­chód mu po­zo­stał. Ten in­diań­ski po­li­tyk prze­wo­dzi spo­łecz­no­ści li­czą­cej za­le­d­wie 304 człon­ków - wy­ni­ka z ra­por­tu CTF.

 

Ponieważ do Kanady możemy jeździć bez wizy, może warto by było złożyć się na one way ticket dla pana byłego premiera i niech  tam próbuje  "powodzować" ? Nie wiem jaki otrzyma przydomek, ale zawsze można puścić wodze fantazji.

Ja proponuję na rozgrzewkę Little Big Hope

D.S.

 

 

Jestem dobry w tym co robię, ale czasem brak mi motywacji i wtedy tego nie robię i piszę bloga.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości