Wczoraj wybuchł wielki pożar bloku w Ząbkach, a dziś ogień rozprzestrzenił się w wielkopolskim Buku, gdzie zapalił się sklep sieci Biedronka. Na miejsce skierowano aż 27 zastępów straży pożarnej, a akcja gaśnicza wciąż trwa. Ogień wybuchł na dachu budynku.
Pożar wybuchł na dachu
Pierwsze zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb krótko po godzinie 10. Jak poinformował rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu, ogień pojawił się na dachu sklepu i mógł być związany z instalacją paneli fotowoltaicznych. To nie pierwszy raz, gdy podejrzewa się taki scenariusz – tego rodzaju pożary bywają trudne do opanowania i szybko się rozprzestrzeniają.
Ponad 20 zastępów straży walczy z ogniem
Do Buku skierowano aż 27 jednostek straży pożarnej, zarówno zawodowych, jak i ochotniczych. Akcja gaśnicza była bardzo trudna – ogień objął górną część budynku i groził rozprzestrzenieniem się na resztę konstrukcji. Według informacji z Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu, ogień nie został jeszcze opanowany.
Jak przekazał dyżurny wielkopolskiej Państwowej Straży Pożarnej, ewakuacja osób ze sklepu została przeprowadzona jeszcze przed przyjazdem strażaków. Na ten moment nie ma danych o osobach poszkodowanych, ale sytuacja wciąż jest monitorowana przez służby.
Pożar w Ząbkach
Tymczasem nie dalej, jak wczoraj doszło do gigantycznego pożaru w Ząbkach. Ogień pojawił się na poddaszu jednego z bloków w kompleksie mieszkaniowym przy ul. Powstańców. Pożar szybko się rozprzestrzenił i objął dwa sąsiadujące budynki o wymiarach 80 na 20 metrów. Na miejsce skierowano 60 zastępów straży pożarnej i 250 ratowników. Wszystkich zagrożonych mieszkańców ewakuowano.
Fot. Pożar Biedronki w Wielkopolsce/screen X
Red.
Inne tematy w dziale Rozmaitości