W czwartek wieczorem wybuchł ogromny pożar w bloku w Ząbkach. Jeszcze dziś rano jest on dogaszany. Ogień objął poddasze i czwartą kondygnację budynków przy ulicy Powstańców. Rzecznik ministra koordynatora ds. służb specjalnych Jacek Dobrzyński przekazał, że pożar jest sprawdzany przez służby specjalne. Polecamy przegląd najważniejszych wydarzeń dnia.
Pożar w Ząbkach opanowany, trwa dogaszanie
Do pożaru doszło w czwartek 3 lipca o godzinie 19:27. Ogień pojawił się na poddaszu jednego z bloków w kompleksie mieszkaniowym przy ul. Powstańców. Pożar szybko się rozprzestrzenił i objął dwa sąsiadujące budynki o wymiarach 80 na 20 metrów. Na miejsce skierowano 60 zastępów straży pożarnej i 250 ratowników.
Na konferencji prasowej w piątek nadbryg. Wojciech Kruczek, komendant główny PSP, oświadczył, że w nocy z czwartku na piątek ogień został opanowany, a działania służb skupiły się na dogaszaniu ognisk na poddaszu. Przeszukano 211 mieszkań, nie stwierdzając żadnych ofiar śmiertelnych. Trzy osoby doznały lekkich urazów, a jeden strażak trafił do szpitala z powodu skręcenia stawu skokowego.
Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski przekazał, że w wyniku pożaru zniszczonych zostało ponad 200 lokali mieszkalnych, zamieszkiwanych przez około 500 osób. Dach całego budynku w kształcie litery U został strawiony przez ogień. Lokale na najwyższej kondygnacji spłonęły doszczętnie, a pozostałe mieszkania ucierpiały wskutek zalania i wysokiej temperatury.
Inspektor nadzoru budowlanego oceni, czy budynek nadaje się do zamieszkania. - Niestety, te osoby szybko do mieszkań nie wrócą - mówił Frankowski.
Pomoc finansowa dla pogorzelców
Wojewoda zapowiedział wsparcie finansowe – standardowo każda poszkodowana rodzina może otrzymać 8 tys. złotych doraźnej zapomogi. W zależności od skali zniszczeń możliwe jest uruchomienie dodatkowych środków, także na poziomie rządowym.
Burmistrz Ząbek Małgorzata Zyśk poinformowała, że osoby potrzebujące wsparcia – zarówno finansowego, jak i psychologicznego czy medycznego – powinny zgłaszać się do Urzędu Miasta. Już w czwartek mieszkańcy ewakuowani z bloku zostali zakwaterowani w pobliskiej szkole, skąd część z nich trafiła do hoteli. Wielu znalazło schronienie u rodzin i sąsiadów.
Na miejscu od początku działały służby psychologiczne i zespoły zarządzania kryzysowego. W piątek rano odbyło się zebranie sztabu kryzysowego. Zaledwie trzy godziny po wybuchu pożaru mieszkańcy założyli w mediach społecznościowych specjalną grupę pomocową, która zgromadziła już niemal 4 tysiące członków. Oferowano noclegi, opiekę nad zwierzętami i pomoc rzeczową.
Harcerze z hufca Ząbki, koordynujący akcję, poprosili jednak o wstrzymanie dostaw darów na miejsce zdarzenia, aby nie zakłócać pracy służb.
Rząd apeluje o ostrożność w ocenie przyczyn pożaru
Rzecznik rządu Adam Szłapka oraz rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński zaapelowali o powstrzymanie się od spekulacji na temat przyczyn pożaru. Obaj podkreślili, że wszystkie okoliczności zostaną dokładnie zbadane przez biegłych z zakresu pożarnictwa. Sprawa pożaru jest też w zainteresowaniu służb specjalnych. Dobrzyński zaapelował też w sieci, by nie ulegać i nie rozprzestrzeniać dezinformacji na temat katastrofy w Ząbkach.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało w czwartek wieczorem alert do mieszkańców powiatu wołomińskiego z ostrzeżeniem, by nie zbliżać się do miejsca pożaru, pozostać w domach i zamknąć okna.
Nowe prognozy NBP: inflacja spada wolniej, PKB rośnie
Narodowy Bank Polski opublikował w piątek najnowszy „Raport o inflacji”, który zawiera prognozy makroekonomiczne na najbliższe trzy lata. Według analiz inflacja CPI w 2025 roku wyniesie 3,9 procent, w 2026 roku spadnie do 3,1 procent, a w 2027 osiągnie poziom 2,4 procent.
W tym samym czasie produkt krajowy brutto ma rosnąć odpowiednio o 3,6 procent w 2025 roku, 3,1 procent w 2026 i 2,5 procent w 2027. Prognozy te stanowią podstawę dla decyzji podejmowanych przez Radę Polityki Pieniężnej w sprawie wysokości stóp procentowych. Mimo spadkowego trendu inflacja nadal utrzymuje się powyżej celu inflacyjnego NBP, co oznacza, że koszty życia dla wielu Polaków wciąż pozostają wyższe niż przed pandemią i kryzysem energetycznym.
Wyniki egzaminu ósmoklasisty
Centralna Komisja Egzaminacyjna ogłosiła w piątek wstępne wyniki egzaminu ósmoklasisty, do którego w maju przystąpiło około 362 tysiące uczniów szkół podstawowych. Egzamin jest obowiązkowy i decyduje o przyjęciu do wybranej szkoły ponadpodstawowej. Z języka polskiego uczniowie uzyskali średnio 64 procent punktów, z matematyki – 50 procent, a z języka angielskiego – 70 procent.
Najczęściej wybieranym językiem obcym był właśnie angielski – wybrało go 97,3 procent uczniów. Inne języki uzyskały niższe średnie: niemiecki – 61 procent, rosyjski – 65 procent, francuski – 87 procent, hiszpański – 67 procent, włoski – 60 procent. Egzaminu nie można nie zdać, ale jego wynik ma kluczowe znaczenie przy rekrutacji – połowa punktów decydujących o przyjęciu do szkoły średniej pochodzi właśnie z egzaminu, a druga połowa z ocen i osiągnięć.
Trump zapowiada nową "złotą erę"
W czwartek wieczorem prezydent USA Donald Trump ogłosił, że podpisze nową ustawę budżetową zatytułowaną "One Big Beautiful Bill Act". Ceremonia odbędzie się w piątek o godzinie 16 czasu lokalnego w Białym Domu, w związku z obchodami Dnia Niepodległości. Prezydent stwierdził, że ustawa zapoczątkuje nową złotą erę dla Stanów Zjednoczonych i że Amerykanie będą bogatsi, bezpieczniejsi i bardziej dumni niż kiedykolwiek wcześniej.
Ustawa łączy szereg postulatów Trumpa: przedłużenie cięć podatków z 2017 roku, zwolnienia z podatku dla napiwków, nadgodzin i świadczeń społecznych, głębokie cięcia w programach socjalnych (m.in. Medicaid, SNAP, Obamacare), zwiększenie budżetu na deportacje oraz jednorazowe podniesienie wydatków obronnych o 150 miliardów dolarów. Choć projekt ma przynieść oszczędności, według Kongresowego Biura Budżetowego zwiększy deficyt budżetowy o 3,8 biliona dolarów w ciągu dekady.
Eksperci z Yale Budget Lab ocenili, że najwięcej zyskają najbogatsi Amerykanie – ich dochody wzrosną średnio o 2,2 procent – natomiast najbiedniejsi stracą nawet 3 procent. Ustawa przeszła minimalną większością głosów i została ostro skrytykowana przez część Republikanów, opozycję oraz byłego doradcę Trumpa – Elona Muska.
Atak nożownika w Finlandii
W czwartek po południu w centrum fińskiego miasta Tampere doszło do ataku nożownika. Zdarzenie miało miejsce przed centrum handlowym Ratina, w pobliżu dworca autobusowego. Cztery osoby dorosłe zostały ranne, ale według służb ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja zatrzymała sprawcę – pełnoletniego obywatela Finlandii – bez użycia siły.
Wstępne ustalenia nie wskazują, by atak miał podłoże terrorystyczne lub rasistowskie. Incydent wywołał duże poruszenie w mieście. Burmistrz Tampere Ilmari Nurminen potępił atak, przekonując, że tak wstrząsające tragedie mogą wpłynąć na poczucie bezpieczeństwa mieszkańców.
Fot. Pożar bloku w Ząbkach/screen X @remizapl
Red.
Inne tematy w dziale Polityka