Raper Mata kolejny raz uderza w polską prawicę. Syn Marcina Matczaka w wulgarnych słowach zaatakował Karola Nawrockiego podczas koncertu w Krakowie, zapowiadając, że zamierza startować w wyborach prezydenckich. “Uwierz, że nie będzie gorzej, ty się zastanów, że skoro nawet sutener może, to też bym ja mógł” - krzyczał Mata.
Mata zaangażowany politycznie na scenie
Michał Matczak, znany lepiej jako Mata, to jedna z największych gwiazd młodego pokolenia. Kontrowersyjny raper słynący z bezkompromisowych tekstów od lat przyciąga na swoje koncerty dziesiątki tysięcy polskich nastolatków. Coraz odważniej wstępuje przy tym w świat polskiej polityki – w wielu utworach uderzał w działania Prawa i Sprawiedliwości, a jakiś czas temu zapowiedział nawet swój start w wyborach prezydenckich. Przed kilkoma dniami syn Marcina Matczaka postanowił w wulgarnych słowach zaczepić prezydenta Karola Nawrockiego.
Marzenia o prezydenturze
W ostatni piątek Mata wystąpił na krakowskiej Tauron Arenie. W pewnym momencie koncertu raper zaprezentował swoim fanom fragment nadchodzącego singla, w tekście którego znalazło się odniesienie do Karola Nawrockiego. Artysta niewybrednie zaatakował prezydenta, powielając plotkę, jakoby w przeszłości miałby on być sutenerem - obecnie trwa proces w sądzie przeciwko Onetowi, który posłużył się w artykule z kampanii dwoma anonimowymi świadkami. Pozew złożył Karol Nawrocki, a redakcja chciała po wyborach prezydenckich pójść z nim na ugodę. Mata zapowiedział też, że jako głowa państwa “złamałałby każde tabu”. Palił przy tym coś, co przypominało papierosa lub skręta.
“S**o będę prezydentem, który złamał każde tabu. Oni złamali przysięgę, nie byli mężowie stanu. Uwierz, że nie będzie gorzej, ty się zastanów, że skoro nawet sutener może, to tez bym ja mógł” – rapował Mata.
Fot. Michał "Mata" Matczak/Karol Nawrocki/PAP
Salonik24
Inne tematy w dziale Rozmaitości