Bosa-noga Bosa-noga
33
BLOG

Bo

Bosa-noga Bosa-noga Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 ...zmarł. Żadne nie jest to kłamstwo bezczelne, w żywe oczy i jak najęte. Człowiek żyje i żyje i żyje. Umiera. A stało się to pod lipą, na zdrowie!

Leży pod nią, jak ulał. Pasuje. Pass. W tym rozdaniu nie wchodzę. Odchodzę. Lewy sercowy. Strzała w serce - to wszak banalne. Pospolite takie. Wyjmij ją i idźże dalej swym szlakiem, swą prawdą, życiem.

Idziem.

Nigdzie.

Mi Cię... żal. A może mi żal choćby siebie najsampierw. Bez piór, bez serc, bez ducha. My szkielety, nie ludy. 

Spadł śnieg, a nie słyszę nawet dzwonków sań. Ten drań. 

Kiedy już nie będzie mnie, wtedy przyjdę i to będę ja. Cała ja. Bodaj ja. Zupełnie ja. Teraz ja!

Bosa-noga
O mnie Bosa-noga

za dużo myśli...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości