Jak późno już?
Nastał nowy cykl, następny.
Więc zapożyczam się wtenczas, aby Tobie dobrze życzyć:
niech Ciebie żadne cierpienia nie utrudzą, spiesz śmiało naprzód, a dusze szlachetne zwyczajnie kochaj...
jasność jutrzenki i powab wiosny, ziemię i morze i niebios sklepienie - tak wiecznie na nowo demaskuj dzień w dzień.
Bądź zapatrzony w wiekuiste blaski, gdy Boga wiersze deklamować przystało, nie trać Go z oczu, ni z serca, ni duszy. Stój obok, niechże Cię tuli.
Mnóż siły żywe do dalszych Swych rozkwitów, by kolejne stulecia oświecać.
Wszystkiego najlepszego.
Z Księgi Koheleta: Bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by go to cieszyło przy jego trudzie za dni jego życia.
Inne tematy w dziale Rozmaitości