W Wielkiej Brytanii toczy się śledztwo w sprawie spółki Alstom Network UK Limited, która w latach 2000-2006 miała przekazać 8,5 mln dolarów łapówek za kontrakty związane z transportem w Polsce, Indiach i Tunezji.

Strona brytyjska bada możliwy udział w sprawie przyjęcia łapówki Pawła Piskorskiego, byłego prezydenta Warszawy. W toczącym się równolegle w Polsce postępowaniu (jego skala jest większa, dotyczy wręczania łapówek w latach 1998-2002) polityk nie ma postawionych zarzutów, występuje jedynie w charakterze świadka.
Czyżby ta zmowa milczenia była wynikiem jakiegoś układu, aby przyciśnięty do muru Piskorski nie ujawnił przypadkiem kompromitujących materiałów dotyczących "króla Europy", których posiadanie wcześniej zasygnalizował?
Inne tematy w dziale Gospodarka